Tomasz Drwal vs Łukasz Bieńkowski na KSW 53! Trailer!
FightSportPL
25-06-2020
1 min
Tomasz „Goryl” Drwal zmierzy się z „Polskim Wanderleiem”, czyli Łukaszem Bieńkowskim już 11 lipca. Na gali KSW 53 spotka się dwóch zawodników, których fani KSW mieli okazję już oglądać przed laty.
Pierwszy Polak w UFC i jeden z pionierów mieszanych sztuk walki nad Wisłą, Tomasz Drwal skrzyżuje rękawice ze znanym z nokautującego ciosu Łukaszem Bieńkowskim.
Reklama
Zapowiedź walki Tomasz Drwal vs Łukasz Bieńkowski
Galę KSW 53 będzie można oglądać wyłącznie w systemie PPV w Cyfrowym Polsacie, sieciach kablowych oraz w Internecie na KSWTV.com i Ipla.tv.
Znana jest już data, rywal i miejsce kolejnego występu polskiego zawodnika wagi średniej Piotra Wawrzyniaka (14-6 MMA, 3-1 OKT) w czeskiej organizacji Oktagon MMA. Polak po świetnym występie na Oktagon 70 zmierzy się z Czechem Matějem Peňázem (10-1 MMA, 10-1 OKT) o przydomku „Money”. Do pojedynku dojdzie na gali Oktagon 72 planowanej na w stolicy kraju, Pradze.
Zarówno zawodnik Czerwonego Smoka Poznań, jak i Czech są uczestnikami turnieju Tipsport Gamechanger European MMA z nagrodą 1 mln euro i obaj dotarli do ćwierćfinału. Peňáz ma serię czterech zwycięstw na koncie i jest bardzo groźnym stójkowiczem. Walczył dla największej światowej organizacji Glory Kickboxing i starał się wedrzeć do UFC poprzez Dana White Contender Series w 2022 roku.
Reklama
W pierwszej rundzie turnieju pokonał byłego zawodnika UFC z polskimi korzeniami Dawida Zawadę i może być ciężkim rywalem dla Wawrzyniaka. Polak od porażki w czeskim debiucie z Patrikiem Kinclem o pas organizacji, pokonał Andreasa Michailidisa i solidnego Marka Mazucha ze Słowacji. W tym ostatnim pojedynku pokazał się wyjątkowo mocno i zrobił ogromne wrażenie, wyrastając na jednego z faworytów turnieju.
Warto pamiętać, że w turnieju Tipsport Gamechanger European MMA mamy także Krzysztofa Jotko (26-6 MMA, 1-0 OKT), który zmierzy się z Vlasto „El Chapo” Čepo (13-3 MMA, 5-2 OKT) z Serbii. Vlastislav przegrywał już z Polakami, Mateuszem Strzelczykiem i Piotrem Wawrzyniakiem. W obu przypadkach przed czasem. Trzymamy kciuki za naszych zawodników.
Pierwszy pogromca polskiego zawodnika MMA Mateusza Gamrota w UFC gruziński zawodnik Guram Kutateladze trafił na roster organizacji i został zwolniony z Ultimate Fighting Championship w ostatnich dniach. Właśnie pokonanie Polaka w pierwszej walce w 2020 roku w amerykańskiej promocji, było największym sukcesem Gruzina.
Urodzony w Gruzji 33-letni fighter zawodnik zadebiutował jako zawodowiec w 2010 roku i po 10 latach via Szwecja znalazł się w UFC. Niewątpliwie pomogła mu sytuacja z wypadnięciem z walki z Gamrotem – pierwotnego rywala Magomeda Mustafaeva, którego zastąpił i rekomendacja Khamzata Chimaeva, który miał wówczas mocną pozycję i był partnerem treningowym w All Stars w Sztokholmie, gdzie obaj trenowali.
Reklama
Przez ponad cztery i pół roku „Georgian Viking” stoczył zaledwie pięć walk, wygrywając dwie i przegrywając trzy. Pięciokrotnie rezygnował z walk z powodu kontuzji.
W swojej ostatniej walce, która miała miejsce w marcu na turnieju UFC Fight Night 255, przegrał przez jednogłośną decyzję z Brazylijczykiem Kaue Fernandesem (UFC London: Sean Brady dusi Edwardsa! Błachowicz i Tybura! Wyniki & Video). Kuteladze ma w sumie 13 zwycięstw i 5 porażek w MMA. W 2015 walczył w Polsce w organizacji Fight Exclusive Night z Pawłem Kiełkiem na gali FEN 6 i Olsztynianin poddał go dźwignią na nogę. Poddał go też Marcin Held na grapplingowych zawodach ADXC 1 (Abu Dhabi Extreme Championship) w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w 2023 roku.
Największa organizacja walk na gołe pięści na świecie Bare Knuckle Fighting Championship (BKFC) debiutowała na włoskim rynku w sobotę 26-go kwietnia wydarzeniem BKFC 73: Camozzi vs. Bicchi, która trafiła do hali Palazzo Wanny we Florencji we Włoszech. Jak przystało na tak doniosłe wydarzenie, karta walk zgromadziła wielu świetnych fighterów.
W walce wieczoru weteran UFC, Glory Kickboxing i PFL Chris Camozzi (4-1) po raz pierwszy obronił tytuł mistrza wagi cruiser pokonując włoskiego pretendenta Andreę Bicchi (4-2) na punkty przy okazji odwiedzając miejsce skąd pochodzą jego dziadkowie. Pierwotnie rywalem Camozziego miał być jego pogromca Lorenzo Hunt z ostatniej walki, ale Amerykanin wycofał się i zastąpił go Bichii).
Reklama
Kolejny ciekawy pojedynek to starcie gwiazdy konkurencyjnej na brytyjskim rynku organizacji BKB/BYB, Irlandczyka Jimmy’ego „Kinga” Sweeneya (29-4) z Rico „Bon Bon” Franco (10-3). Mieszkający w Wielkiej Brytanii, włoski zawodnik pokonał przez decyzję „Kinga” i zdobył pierwszy tytuł mistrza Europy BKFC w wadze półśredniej. Franco rzucił wyzwanie w kierunku niepokonanego mistrza BKFC Austina „No Doubt” Trouta.
W wadze ciężkiej Australijczyk Haze „The Huntsman” Hepi (3-0) w 96 sekund znokautował kickboxera Steve’a „Pandę” Banksa (4-3). Z kolei rewelacyjny Czech Jindrich Byrtus (8-1) potrzebował zaledwie 32 sekund, aby wygrać w swojej pierwszej walce w BKFC z Arbi Chakaevem (1-1) z Austrii w wadze junior ciężkiej. Niepokonany słowacki zawodnik wagi półciężkiej Tomas Melis (4-0) rozbił w 94 sekundy niepokonanego wcześniej Jesusa De Nazareta (2-1) z Hiszpanii.
Reklama
Komplet wyników:
Main event: Walka o tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej BKFC 95,3 kg: Chris Camozzi (USA) pokonał Andreę Bicchi (Włochy) przez decyzję 3-0 (49-45, 49-45, 50-44)
Karta główna: Walka o tytuł mistrza Europy BKFC w wadze półśredniej 74.8 kg kg: Rico Franco (Anglia) pokonał Jimmy’ego Sweeneya (Irlandia) przez decyzję 3-0 (10-9 x 3) po extra 6 rundzie*
Pozostałe: +95,3 kg: Haze Hepi (Australia) pokonał Steve’a Banksa (USA) przez KO w 1 rundzie (1:36 min) 95,3 kg: Ernesto Papa (Włochy) pokonał Toniego Estorera (Niemcy) przez KO w 1 rundzie (1:25 min) 69,9 kg: Navid Mansouri (Anglia) pokonał Ruslana Tokhtarova (Austria) przez KO w 1 rundzie (0:44 min) 90,7 kg: Jindrich Byrtus (Czechy) pokonał Arbi Chakaeva (Austria) przez KO w 1 rundzie (0:32 min) 86,2 kg: Tomas Melis (Słowacja) pokonał Jesusa De Nazareta (Włochy) przez KO w 1 rundzie (1:34 min) 61,2 kg: Nicole Schaefer pokonała Sarę Bitto (Anglia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (50-45, 48-47, 46-49) 95,3 kg: Walter Pugliesi (Włochy) pokonał Dominika Herolda (Czechy) przez decyzję 3-0 (47-46, 47-46, 47-46) 65,8 kg: Marco Guistarini (Włochy) pokonał Zdravko Dimitrova (Bułgaria) przez decyzję 3-0 (50-45, 49-46, 48-47) 86,2 kg: Josef Hala (Czechy) pokonał Giovanniego Carpentieriego (Włochy) przez KO w 1 rundzie (1:59 min) 86,2 kg: Enzo Tobbia (Włochy) pokonał Michaela Igwebę (Nigeria) przez KO w 2 rundzie (1:29 min)
Były tymczasowy (interim) mistrz wagi lekkiej Dustin Poirier (30-9 MMA, 22-8 UFC) zmierzy się z innym byłym mistrzem Maxem Hollowayem (26-8 MMA, 22-8 UFC) o symboliczny pas BMF podczas gali UFC 318, która 19-go lipca trafi do hali Smoothie King Center w jego rodzinnym Nowym Orleanie w stanie Luizjana (USA).
Prawdopodobnie będzie to pożegnalna walka dla „The Diamonda”. „Ostatni taniec” – napisał Poirier w mediach społecznościowych pod postem oficjalnie zapowiadającym walkę. Będzie to ich trzecie starcie. Pierwsza walka miała miejsce w lutym 2012 roku, a druga w kwietniu 2019 roku. Dustin wygrał obie walki.
Reklama
Poprosiłem, żeby mi dali Gaethje, bo wynik między nami to 1-1. Marzyłem o zakończeniu naszego pojedynku trylogią. Ale z jakiegoś powodu goście z UFC chcieli mnie zestawić z Maxem. Nie mam nic przeciwko. Szanuję Maxa. Kiedy Topuria ogłosił przejście do wagi lekkiej, napisałem do UFC: „Dajcie znać, czy potrzebuje przeciwnika”. Ale nie było rozmowy. Odmówiono mi natychmiast. Powiedzieli, że to nie jest opcja i że Max jest priorytetem dla mnie.
– powiedział Poirier dla MMAjunkie.
36-letni Poirier wygrał 30 razy i przegrał 9 razy w swojej karierze. Jedna walka została uznana za nierozstrzygniętą. Holloway (33 lata) ma na swoim koncie 26 zwycięstw i 8 porażek.
Raczej nie takiego obrotu sprawy spodziewali się polscy kibice MMA podczas szeroko reklamowanej walki Mariusza Pudzianowskiego z angielskim strongmanem, Eddie Hallem, na gali XTB KSW 105 w Gliwicach.
Pięciokrotny mistrz świata i ikona polskiego MMA został rozbity ciosami w zaledwie 30 sekund przez angielskiego osiłka. Ważący ponad 150 kg Anglik nie tylko rzucał Pudzianem po macie, ale i bił go dotkliwie ciosami. Zaszokował publiczność, bo był to jego debiut w KSW, a Pudzian toczył swój 27 pojedynek w karierze.
Czy to koniec przygody Pudzianowskiego w MMA i przejdzie do freaków? Trudno powiedzieć, ale wiadomo, że rozmowy m.in. z FAME MMA trwają od dawna. Być może ta dotkliwa porażka przyspieszy decyzję 48-latka. Czas pokaże. Tymczasem to smutny sobotni wieczór w Gliwicach dla polskich fanów, którym Pudzian imponował i był inspiracją przez lata.