free templates joomla

Blog Karoliny Zawodnik: seminarium w Złotoryi i urodziny Bagiego!

Czytaj więcej...Hejka!!! Przez te dwa tygodnie od MP ADCC dużo się działo. Pierwszą istotną rzeczą dla mnie i mojego partnera „Alfika” było zaproszenie na Seminarium Sztuk Walk które odbyło się w Złotoryi 28.05.2009r. Już drugi raz uczestniczymy w takim seminarium, co nas bardzo raduje. Na takim seminarium uczestniczą ludzie którzy na co dzień trenują jiu-jitsu klasyczne, jednak doceniają skuteczność technik brazylijskiego jiu-jitsu i dlatego mamy przyjemność pokazania i rozłożenia na części pierwsze paru podstawowych technik parterowych.

Seminarium rozpoczęło się o godzinie 10:00, zgodnie z planem odbyło się przywitanie gości i mogliśmy przejść do konkretów. Pierwszą godzinę zajęć prowadziłam ja i głównie skupiłam się na technikach z gardy zamkniętej (duszeniach, przetoczeniach, balaszka, omeoplata). Od 11:00 do 12:00 zajęcia odbyły się z jiu jitsu klasycznego, o 13:00 wkroczył do akcji Alfik i pierwsze co zrobił to zadał pytanie do uczestników: „z czym mają największe problemy w parterze?” i przez godzinę przerobiliśmy wszystkie wyjścia z dosiadu.

Czytaj więcej...

Blog Karoliny Zawodnik: za mną MP ADCC!

Czytaj więcej...Za mną Mistrzostwa Polski ADCC, które się odbyły 21 kwietnia w moim uroczym mieście Szczecin. Od 8 rano 4 maty ruszyły z walkami. Moja kategoria miała zacząć się o 8:30. Z małym poślizgiem rozpoczęła się mniej więcej przed 9. Startowałam w wadze +57 kg czyli mogłąm walczyć z przeciwniczką, która waży nawet 20 kg więcej ode mnie (niestety z powodu małej liczby startujących kobiet w submmision nie ma odpowiednich kategorii wagowych).

Miałam 4 zawodniczki w swojej wadze. Pierwszą stoczyłam z dziewczyną, która pochodzi ze szczecińskiego klubu Gold Team. W pierwszych sekundach wskoczyłam w gardę i przeszłam do balachy (dźwignia łokciowa na staw łokciowy), przeciwniczka bardzo dobrze się wybroniła więc przeszłam do sweepa który mi się udał i wylądowałam w jej otwartej gardzie. Ostatnio dużo skupiałam się technikach kończących na nogi więc korzystając z tej gardy przeszłam do taktarowa (dźwignia prosta na staw skokowo-goleniowy), niestety również moja oponentka się wybroniła więc postanowiłam zdobyć jakieś punkty, aby nie mieć dogrywki. Przeszłam gardę do pozycij bocznej i zdobyłam pierwsze 3 punkty w czasie punktowanym (pierwsze 3 minuty w submmision jest nie punktowane).

Czytaj więcej...

Blog Karoliny Zawodnik: policja w Wałczu jest baaaaardzo w porządku i z tego miejsca ich serdecznie pozdrawiam!

Czytaj więcej...W dniu 13 kwietnia rozpoczął się obóz sparingowy w Wałczu, a zakończył się 15.04. po porannym treningu. W czwartek po pracy późnym wieczorem wyjechaliśmy do Wałcza. Pech chciał, że już na miejscu w Wałczu zatrzymała nas policja bo nie mieliśmy tylnego światła i............dowodu rejestracyjnego auta. Policjanci gdy usłyszeli, że jedziemy do Ośrodka Przygotowań Olimpijskich nie dość, że nie wstawili nam mandatu to jeszcze eskortowali na miejsce (ponieważ nie wiedzieliśmy jak trafić), także policja w Wałczu jest baaaaardzo w porządku i z tego miejsca ich serdecznie pozdrawiam :).

W piątek oraz w sobotę były dwa treningi po 1,5h, a w niedzielę jeden. Miejsce w którym przebywaliśmy to Ośrodek Przygotowań Olimpijskich. Pokoje dwu lub trzyosobowe o normalnym standardzie (internet i kablówka była więc mieliśmy połączenie ze światem, jedynie w co niektórych sieciach nie było zasięgu i chłopcy musieli przed hotelem rozmawiać ze swoimi sympatiami). Jedzenie było bardzo dobre i codziennie rano dostawaliśmy 1,5l. wody na trening co uważam za duży plus.

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: Kuba Stępnik wbija mi igły po calym ciele!

Czytaj więcej...Witam, witam! Ostanie tygodnie to ciężka praca na treningach a wręcz powiedziałbym nawet - ciężka harówka. Wszystko to ma negatywny wpływ na kondycje całego ciała, co przed Respectem i KSW jest niepożądane. Lekkie kontuzje, które pojawiają się przy ciężkich treningach z czasem zaczynają coraz bardziej doskwierać i wolniej się leczą. Jednak jak jest już naprawdę ciężko mam do pomocy przyjaciela- doktora i nie takiego zwykłego tylko czarodzieja, który jak coś boli szybko stawia diagnozę i błyskawicznie działa. Oczywiście mowa o Kubie Stępniku, który wykonuje zabiegi w J.S.Rehabilitacja i Sport w Wołominie.

Czytaj więcej...

Blog Karoliny Zawodnik: Crossfit dla fightera!

Czytaj więcej...CROSSFIT dla fightera: Chciałabym PODZIĘKOWAĆ Centrum Rekreacji DF Dance Factory http://www.dancefactory.com.pl/ za wsparcie mojego rozwoju fizycznego poprzez umożliwienie mi uczęszczania na nieodpłatne treningi crossfitu. Trening prowadzi wykwalifikowany instruktor Przemysław Wojdalski, który zapewnia miła atmosferę, hektolitry wylanego potu i dobrą muzę :)

Wszystkich twardzieli zapraszam we wtorek na godzinę 19:30 na ul. Korzeniowskiego 2 (koło domu Słowianina). Jest to jedyne miejsce w Szczecinie gdzie odbywają się treningi z CROSSFITU.
Koszt miesięcznego karnetu to 80 zł. Spodziewajcie się ostrego wycisku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Centrum Rekreacji DF Dance Factory www.dancefactory.com.pl




Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: spełniło się jedno z moich marzeń - dostałem angaż do KSW!

Czytaj więcej...Cześć wszystkim! Ostatnio sporo u mnie się wydarzyło. Spełniło się jedno z moich marzeń - dostałem angaż do KSW. Włożę całe swoje serce, aby nie zawieść tych ludzi, którzy dali mi szansę zaprezentowania się na tak dużej imprezie. Przy tej okazji chcę szczególnie podziękować mojemu trenerowi Mirkowi Oknińskiemu, bez którego na pewno nie byłoby mnie w tym miejscu. Nie można również zapomnieć o podziękowaniach dla całej redakcji portalu Fightsport, która od dłuższego czasu promuje moje poczynania na scenie MMA. Być może nadal byłbym anonimowy gdyby nie ich działania:) 

Czytaj więcej...

Blog Karoliny Zawodnik: będę po raz trzeci reprezentowała nasz kraj!

Czytaj więcej...Na początku chciałabym przeprosić czytelników mojego bloga za tak duże opóźnienie w zdaniu relacji z 15 Ligi BJJ oraz z Pucharu Polski w grapplingu, które odbyły się w Krakowie. Ze Szczecina wyjechaliśmy o godzinie 13:30 wesołym busikiem - 9 osobową ekipą. Na miejscu byliśmy o 21. Podróż w miłym towarzystwie mineła dość przyjemnie. Oczywiście połowa zbijała wagę więc odbyło się bez zwiedzania mcdonaldów i kfc po drodze (zaś spowrotem każde kfc i mcdonald był przez nas mile widziany ;)).

W sobotę odbyła się 15 Liga BJJ. Na tych zawodach byłam zarówno sędzią jak i zawodniczką. Startowałam w kategorii open kolorowych pasów. Miałam 6 przeciwniczek w systemie pucharowym. Walka trwa 7 minut. Pierwszą walkę stoczyłam z Moniką Mordyl (Monika swoją przygodę ze sportami walki zaczęła od judo – tak jak ja kiedyś lecz teraz przekwalifikowała się na brazylijskie jiu-jitsu). Walkę tą zakończyłam duszeniem kołnierzem z pozycij bocznej. W finałowej walce spotkałam się z Moniką Oleksik która jest zawodniczką Grappling Kraków.

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: dziękuję wszystkim za wsparcie!

Czytaj więcej...Witam wszystkich! W sobotę wystąpiłem na gali MMA Challengers 7 w Katowicach i chciałbym powiedzieć kilka zdań osobiście na ten temat a także podziękować organizatorom za zaproszenie na świetną imprezę i mojemu przeciwnikowi Arturowi Kadłubkowi za dobrą walkę. Myślę, że Artur wkrótce powróci jeszcze lepszy i pokaże klasę. Ja wiem, że pokonałem dobrego rywala i będę trzymał kciuki za jego powrót. Poniżej  osobiste podziękowania czytelnikom mojego bloga. 

Czytaj więcej...

Blog Karoliny Zawodnik: wisiała nad nami groźba pchania busa!

Czytaj więcej...W tą sobotę udaliśmy się z moim trenerem i kolegami z klubu do jeden z filii Berserkers Team w Magdeburgu, która mieści się około 300 km od Szczecina. Niemieckie autostrady są w doskonałej formie więc z dojazdem nie było problemu (no może oprócz tego, że pod koniec trasy około 40km przed Szczecinem wracaliśmy na oparach i wisiała nad nami groźba pchania busa):).

Bagi przeprowadził 6 godzinne seminarium. Pierwsze 3h w kimonach, a następne 3h no gi. Wizyta ta była dobrym przetarciem i sprawdzeniem swojej formy przed zawodami, które odbędą się w 24 i 25 marca w Krakowie.

 

 

Blog Karoliny Zawodnik: poszukuję firmy sponsorującej moją aktywność sportową!

Czytaj więcej...Dzisiaj na moim blogu jest nietypowa wiadomość, a raczej apel ponieważ: poszukuję firmy sponsorującej moją aktywność sportową. Moje wydatki z nią związane obejmują: odnowę biologiczną, odżywki, odzież sportową, oraz wyjazdy na ogólnopolskie i międzynarodowe zawody.

Dla firmy sponsorującej mogę zaoferować powierzchnię reklamową (obejmującą całą odzież, którą używam podczas walki – judoga, oraz we wszystkich wystąpieniach związanych z każdymi zawodami, treningami, wyjściem na podium). Poza tym moja aktywność sportowa sprzyja miejscom, gdzie dodatkowo mogę umieścić reklamę potencjalnego sponsora (profil w serwisie facebook.com), liczne wywiady, artykuły na stronach dotyczących sportów walki, oraz rubryk sportowych popularnych portali.

Moje sukcesy sportowe....

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: najwięcej przyjemności sprawiło mi czwarte zawodowe zwycięstwo Michała Szulińskiego w formule MMA!

Czytaj więcej...Co dobre szybko się kończy a na pewno mogę tak powiedzieć o moim pobycie w Olsztynie. Atmosfera towarzysząca przez cały wyjazd była super, treningi MMA mocne a rady trenerów i sparingi z chłopakami z Arrachionu pokazały nad jakimi elementami muszę jeszcze solidnie popracować. I tak Boniek nauczył mnie parę fajnych trików w parterze i kilka nowych rzutów. 

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: pobyt w olsztyńskim klubie rozpocząłem od treningu BJJ!

Czytaj więcej...Już jestem po pierwszym treningu w Arachion MMA Olsztyn. Dojazd zabrał mi godzinę dłużej niż normalnie czyli cztery a to za sprawą padającego śniegu. Pobyt w olsztyńskim klubie rozpocząłem od treningu BJJ pod okiem trenera Szymona Bońkowskiego. W treningu brali udział prawie wszyscy zawodnicy z Mamedem na czele.

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: jak co wtorek trening stacyjny!

Czytaj więcej...Jak co wtorek w Okniński MMA Wołomin trening stacyjny. Czternaście minut pracy, czternaście stanowisk, odpoczynek podczas ćwiczeń - tylko na zmianę stanowiska, trzy obwody i 2 minuty relaksu pomiędzy obwodem.

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: polecam usługi tego pana, bo naprawdę wie co robi!

Czytaj więcej...Tak jak pisałem wyjeżdżam do Olsztyna po sparować. Będą na pewno mocne treningi i zaciekłe sparingi więc musiałem zadbać trochę o zdrowie.W tym celu udałe się do Kuby Stępnika mojego przyjaciela i jednocześnie rehabilitanta, który stosując różne sztuczki doprowadza mnie zawsze do pełni sprawności. 

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: ostatni weekend przed wyjazdami spędziliśmy na wesoło!

Czytaj więcej...I znów tam jadę. Już nie mogę doczekać się kiedy posparruję z chłopakami z Arrachionu. W najbliższy czwartek wyjeżdżam na przedłużony weekend treningowy, podczas którego obejrzę też galę Olsztyn Boxing Night, gdzie mój przyjaciel Michał Szuliński stoczy swój szósty zawodowy pojedynek. Michał mocno trenuje więc o wynik się nie martwię. Tak jak poprzednim razem mój wyjazd sponsoruje firma Lentus.

W klubie Okniński panuje teraz moda na wyjazdy - ja jadę do Olsztyna, a Jotko do Namysłowa potrenować zapasy. Ostatni weekend przed wyjazdami spędziliśmy na wesoło. Zaczęliśmy na urodzinach naszego kolegi Michała a skończyliśmy na podłodze u mnie w domu :)
Nasze Panie udawały trzeźwe a my pijanych he, he, he. Poniżej parę fotek, tym razem nie z sali :)

Czytaj więcej...

Blog Karoliny Zawodnik: Mamcia uparła się, że policzy wszystkie moje medale!

Czytaj więcej...Dzisiaj się troszeczkę pochwalę swoim medalowym dorobkiem ;). Parę miesięcy temu, a dokładnie w październiku przyjechała do mnie do Szczecina moja matula. Mamcia uparła się, że policzy wszystkie moje medale. Naliczyła ich 66, a z dniem dzisiejszym jest ich 70 :).

Jest to dorobek z 8 lat. Wiszą na honorowym miejscu w moim pokoju i są wspaniałą pamiątką. Jakby je tak przetopić i oddać na złom to byłoby parę groszy na drobne wydatki;). Może uda mi się dotrzeć do równej 100 :).

Blog Karoliny Zawodnik: Bagi jest ojcem wszystkich Berserkerów!

Czytaj więcej...

Chciałabym Wam przedstawić osobę, dzięki której osiągnęłam tak wiele:  szef wszystkich szefów czyli Piotr „BAGI” Bagiński. Bagi jest ojcem wszystkich Berserkerów w całej Polsce i nie tylko. Główna siedziba Berserkers znajduje się w Szczecinie i tam mam przyjemność trenować. Bagi posiada 12 filii w naszym kraju i 2 za granicą  (w Niemczech).

Baguś pomimo zbliżającej się 40 nadal startuje na zawodach z dużymi sukcesami. W tym roku w kategorii master 2 jest złotym medalistą na ME w Lizbonie. To on ukształtował moje jiu-jitsu i pokazał mi drogę jaką powinnam podążać. Pod jego okiem przeszłam drogę od białego do brązowego pasa i mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec J.

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: zatem...Mamed szykuj się!

Czytaj więcej...Nie kazałem na siebie długo czekać moim czytelnikom a powodem jest moja wzrastająca forma. Po pobycie w Arrachionie i treningami pod okiem Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego, skutek był natychmiastowy czego nawet się trochę obawiam, że forma przyjdzie za wcześnie przed 21 kwietnia kiedy to mam bronić pasa mistrzowskiego organizacj Respect w Niemczech. Teraz mocne treningi przerywam szybkościówkami, bo wszyscy twierdzą, że jestem wolnym zawodnikiem, ale myślę że ich zaskoczę. Obejrzyjcie zresztą filmik.

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: życzenia dla siostry!

Czytaj więcej...Prowadząc swój blog zawodnika MMA wiem, że z reguły czytelników interesuje to co dotyczy się walk, treningów czy przygotowań. Jednak tym razem odejdę od tematu, bo jedna z najbardziej ukochanych i najbliższych mi osób obchodzi swoje urodziny. Chodzi o moją siostrę i jej chciałem zadedykować poniższe krótkie życzenia. Ma ona wielki udział w moich sukcesach i w tak ważnym dniu nie mogę o tym nie pamiętać.

Czytaj więcej...

Blog Marcina Naruszczki: wróciłem z wypadu do Arrachionu Olsztyn!

Czytaj więcej...Właśnie wróciłem z wypadu do Arrachionu Olsztyn, gdzie byłem z Krzyśkiem Jotko, który to przygotowuje się do starcia z Tomaszem Kondraciukiem na gali  Night of Champions 3 w Poznaniu. Było bardzo miło spotkać się ze starymi przyjaciółmi, których po przeprowadzce do Warszawy zbyt często nie widuję. Ciepłe przyjęcie przez wszystkich zawodników oraz fajne treningi i fachowe rady Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego - trenerów Arrachionu tak w skrócie można opisać co się działo.

Czytaj więcej...