free templates joomla

Blog Karoliny Zawodnik: za mną MP ADCC!

Karolina ZawodnikZa mną Mistrzostwa Polski ADCC, które się odbyły 21 kwietnia w moim uroczym mieście Szczecin. Od 8 rano 4 maty ruszyły z walkami. Moja kategoria miała zacząć się o 8:30. Z małym poślizgiem rozpoczęła się mniej więcej przed 9. Startowałam w wadze +57 kg czyli mogłąm walczyć z przeciwniczką, która waży nawet 20 kg więcej ode mnie (niestety z powodu małej liczby startujących kobiet w submmision nie ma odpowiednich kategorii wagowych).

Miałam 4 zawodniczki w swojej wadze. Pierwszą stoczyłam z dziewczyną, która pochodzi ze szczecińskiego klubu Gold Team. W pierwszych sekundach wskoczyłam w gardę i przeszłam do balachy (dźwignia łokciowa na staw łokciowy), przeciwniczka bardzo dobrze się wybroniła więc przeszłam do sweepa który mi się udał i wylądowałam w jej otwartej gardzie. Ostatnio dużo skupiałam się technikach kończących na nogi więc korzystając z tej gardy przeszłam do taktarowa (dźwignia prosta na staw skokowo-goleniowy), niestety również moja oponentka się wybroniła więc postanowiłam zdobyć jakieś punkty, aby nie mieć dogrywki. Przeszłam gardę do pozycij bocznej i zdobyłam pierwsze 3 punkty w czasie punktowanym (pierwsze 3 minuty w submmision jest nie punktowane).

Z bocznej próbowałam zdobyc dosiad, ale nieskutecznie więc przeszłam do dzwigni na staw łokciowy i tak wygrałam tą walkę. W finałowej walce walczyłam z Marią Małyjasiak. Mimo że przegrałam tą walkę jestem z niej zadowolona ponieważ moja przeciwniczka waży ode mnie około 20 kg więcej, a mimo wszystko doprowadziłam do dogrywki i dopiero w niej uległąm 20 sekund przed końcem czasu na dzwignię na staw łokciowy. Mimo dużej dysproporcij wagowej nie dałam się zdominowac i próbowałam zdobyc upragniony punkt z zajścia zza plecy i pozycij bocznej lecz Marysia dobrze się broniła. Wyciągnęłam odpowiednie wnioski zarówno z przegranej jak i wygranej walki.

Teraz czas na przygotowania do ME, które się odbywają w Belgii w ostatni weekend czerwca. To będą ciężkie 6 tygodni, ale mam dużą motywację aby zdobyć ten upragniony złoty krążek. Moje treningi BJJ przeplatam na zmianę z CrossFitem, Yogą i biegiem tlenowym. Jaki będzie tego efekt? To się dopiero okaże 28 i 29 czerwca. Trzymajcie kciuki :)

Pozdrawiam wszystkich czytelników mojego bloga i Fight Sportu!!!!