Georges St-Pierre o porażce Andersona Silva!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 10, lipiec 2013
Sobotnie wydarzenia podczas gali UFC 162 w Las Vegas, związane z walką wieczoru Andersona Silva i Chrisa Weidmana, nie dla wszystkich były zaskoczeniem. Aktualny mistrz UFC w kategorii półśredniej, Kanadyjczyk Georges St-Pierre, ponoć przewidział zwycięstwo Chrisa, ale nadal uważa Andersona Silvę za zawodnika wszech czasów w MMA. GSP wciąż wierzy, że brazylijski fenomen jest najlepszym zawodnikiem pomimo porażki przez nokaut. Warto pamiętać też, że GSP jest niedoszłym rywalem Andersona a ich ewentualna walka jest wielkim i dyskutowanym tematem, niezależnie od przegranej Andersona.
"Przewidywałem zwycięstwo Chrisa Weidmana, ale nie sądziłem, że wygra w ten sposób. Byłem pewien, że to będzie pracować w parterze i wygra przez poddanie lub podda go uderzeniami, ale on wygrał przez nokaut w stójce. Myślę, że Silva po prostu wpadł" - powiedział kanadyjskim mistrz portalowi Poker Listings.
GSP odniósł się także do postawy Brazylijczyka, która zawsze była nonszalancka i nie zawsze podobało się to fanom i władzom UFC. W trakcie walki z Weidmanem w hali MGM Grand Garden, Silva nie odmówił sobie podobnych zachowań, czym sprowokował mimowolnie swoją porażkę a także buczenie publiczności już po niej. "Anderson jest bardzo dobrze w stanie mocno zaleźć każdemu za skórę, ale nie sądzę, że to jest brak szacunku. Wywiera psychiczną presję na przeciwnika, igrając z nim. To mogło zadziałać i tym razem, ale dał się trafić. To nie znaczy, że wybrał złą strategię walki. Pomimo porażki, wciąż jest najlepszym zawodnikiem wszech czasów" - jednoznacznie ocenia Silvę jak mistrz, mistrza.
"Jeśli chodzi o Chrisa Weidmana, jestem bardzo zadowolony, że wygrał. Jego dom został zniszczony przez huragan, on ma rodzinę i dziecko, także to zwycięstwo przyszło mu w samą porę. On jest moim przyjacielem, a ja jestem bardzo zadowolony z niego. Zasługuje na to, co dostał. Jest dobrym człowiekiem i sportowcem na najwyższym poziomie. Jeśli Anderson Silva chce rewanżu, to i tak uważam, że Chris Weidman wygra ponownie" - mówi Georges o ewentualnym wyniku rewanżu. jako Mistrzowi wolno mu swobodnie oceniać innego mistrza i mieć swojego faworyta czego nie boi się powiedzieć.
"Przewidywałem zwycięstwo Chrisa Weidmana, ale nie sądziłem, że wygra w ten sposób. Byłem pewien, że to będzie pracować w parterze i wygra przez poddanie lub podda go uderzeniami, ale on wygrał przez nokaut w stójce. Myślę, że Silva po prostu wpadł" - powiedział kanadyjskim mistrz portalowi Poker Listings.
GSP odniósł się także do postawy Brazylijczyka, która zawsze była nonszalancka i nie zawsze podobało się to fanom i władzom UFC. W trakcie walki z Weidmanem w hali MGM Grand Garden, Silva nie odmówił sobie podobnych zachowań, czym sprowokował mimowolnie swoją porażkę a także buczenie publiczności już po niej. "Anderson jest bardzo dobrze w stanie mocno zaleźć każdemu za skórę, ale nie sądzę, że to jest brak szacunku. Wywiera psychiczną presję na przeciwnika, igrając z nim. To mogło zadziałać i tym razem, ale dał się trafić. To nie znaczy, że wybrał złą strategię walki. Pomimo porażki, wciąż jest najlepszym zawodnikiem wszech czasów" - jednoznacznie ocenia Silvę jak mistrz, mistrza.
"Jeśli chodzi o Chrisa Weidmana, jestem bardzo zadowolony, że wygrał. Jego dom został zniszczony przez huragan, on ma rodzinę i dziecko, także to zwycięstwo przyszło mu w samą porę. On jest moim przyjacielem, a ja jestem bardzo zadowolony z niego. Zasługuje na to, co dostał. Jest dobrym człowiekiem i sportowcem na najwyższym poziomie. Jeśli Anderson Silva chce rewanżu, to i tak uważam, że Chris Weidman wygra ponownie" - mówi Georges o ewentualnym wyniku rewanżu. jako Mistrzowi wolno mu swobodnie oceniać innego mistrza i mieć swojego faworyta czego nie boi się powiedzieć.