free templates joomla

Paweł Nastula wystąpi na KSW 22!

Paweł Nastula MMA KSW 22Jak ogłosiła oficjalnie Federacja KSW podczas gali KSW 20, która miała miejsce w w sobotę 15-go września w gdańskiej hali Ergo Arena - już na gali KSW 22, wystąpi polski mistrz olimpijski w Judo, 42 letni Paweł Nastula (4-4).

Będzie to kolejne podejście Nastuli do KSW, bowiem wcześniej już przynajmniej dwukrotnie rozmowy, terminy i nawet planowane występy kończyły się fiaskiem. Tym nie mniej może kolejne podejście okaże się skuteczne. Jak pamięta część kibiców jesienią 2010 miało dojść do walki z Mariuszem Pudzianowskim, ale wówczas Pudzianowski uznał, że nie jest to jeszcze czas na takie wyzwania. Nastula wraz ze sztabem managerskim poczuł się urażony i rozmowy zostały zerwane.

Nastula, który po zakończeniu kariery w Judo, gdzie zdobył złoty medal na IO w Atlancie w 1996 roku, podjął wyzwania w MMA i jako jedyny Polak wystąpił w legendarnej japońskiej Pride. Po trzech porażkach i jednym zwycięstwie, oraz dopingowej wpadce w USA po walce z Joshem Barnettem w 2006 roku zakończył przygodę z tą organizacją. Wrócił jeszcze raz do Japonii na jedną galę Sengoku w 2008 roku, gdzie niespodziewanie przegrał z Koreańczykiem Yang Dong Yi, po nieczystych zagraniach rywala.

Pierwszy występ w Polsce Pawła Nastuli, miał nastąpić na gali Martial Combat Club (MCC) w 2008 roku w Warszawie, ale imprezę odwołano i Nastula debiutował na polskim rynku MMA w Łodzi na gali Fighters Arena Łódź we wrześniu 2010. Pokonał tam błyskawicznie słabego Japończyka Yusuke Masudę. Kolejny planowany występ także na FAŁ, nie doszedł do skutku i polski mistrz bił się z innym mistrzem olimpijskim Andrzejem Wrońskim w Koszalinie latem 2011, którego debiut w MMA zakończył się nokautem w pierwszej rundzie z rąk Nastuli.

Kolejny rywal Jimmy Ambriz, w korzystnej dla siebie sytuacji na gali STC w Bydgoszczy w październiku 2011, zerwał sobie mięsień i Polak wyrównał swój rekord walk MMA, odnosząc czwarte zwycięstwo przy czterech porażkach. Na gali obecny był były premier i obecny vice-premier Waldemar Pawlak a pojedynek i zwycięstwo miało poprzedzić start w wyborach do Sejmu tak Pawła Nastuli jak i słynnej z rodzinnych tradycji partii PSL. Niestety wyborcy nie mieli za grosz sentymentu tak do tradycji chłopskiej partii jak i jej nominatntów i mistrz przegrał wybory i nie wszedł do Sejmu. Ku radości polskich fanów ta drobna porażka paradoksalnie daje mistrzowi możliwość kolejnych występów.