28-letni serbski kickboxer Milos Savic został zamordowany w poniedziałek 2-go czerwca w wieczorem w miejscowości Nisz strzałami z broni palnej. Luksusowe Audi Savica zostało użyte do ucieczki po zabójstwie i podpalone niedaleko miejsca zbrodni. Według zeznań przypadkowych świadków, dwie nieznane osoby oddały do niego kilka strzałów z broni palnej i po zabiciu go, napastnicy zbiegli kilka przecznic porzucając płonące auto.


Mistrz Kickboxingu Savic był znanym członkiem miejscowego gangu w Nisz, gdzie trwały konflikty zbrojne związane z handlem narkotykami. W przeszłości przeżył trzy próby zamachów. Pierwszy raz w 2005 roku, kiedy przeżył bez draśnięcia a jego przyjaciel został postrzelony w szyję w jego własnym mieszkaniu. Za drugim razem w 2010 roku w miejscowej dyskotece "Studio" został dźgnięty ostrym nożem i także przeżył. Trzeci raz w marcu 2012 roku przetrwał zasadzkę, gdy został ostrzelany z ukrycia. Jednak w poniedziałkową noc jego szczęście skończyło się a serbski Kickboxing poniósł niepowetowaną stratę.