Jon Jones przeszedł na islam!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 31, marzec 2014
Mistrz UFC w wadze półciężkiej, Jon Jones przyznał w rozmowie z Arielem Helvani’m, iż przyjął religię muzułmańską.
Ariel Helvani: To prawda, że przeszedłeś na islam?
Jon Jones: Tak, to prawda. Od dzieciństwa wychowywałem się w religijnej rodzinie, w każdą niedzielę chodziłem do kościoła, ale to było bardziej jak tradycja rodzinna. Przez to myślałem o Bogu i tak zapoznałem się z islamem, a właściwie z muzułmanami. Mówię o Adlanie i Rustamie, trenowaliśmy razem przez długi czas, a ja zauważyłem, że w trakcie treningów udawali się na modlitwę (w islamie trzeba się modlić pięć razy na dobę, przyp. red.). Podobało mi się, jak odnoszą się do swojej religii, patrzyłem jak się modlą.
Ariel Helvani: Wielu znanych amerykańskich sportowców przyjęło islam, począwszy od Muhammada Ali’ego, może to tylko rodzaj trendu wśród sportowców, chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko społeczeństwu?
Jon Jones: Nie mogę mówić za wszystkich, ale w moim przypadku jest to przekonanie, że to prawda. Wiele razy czytałem Koran w tłumaczeniu na język angielski, słuchałem wielu wykładów o islamie. Nie myśl, że dotarło to do mnie z dnia na dzień, długo rozważałem tą decyzję. I teraz jestem pewien, że dokonałem właściwego wyboru.
Ariel Helvani: Gdzie i jak to się stało, że zostałeś muzułmaninem?
Jon Jones: Niedaleko od mojego domu znajduje się meczet. Po prostu poszedłem tam i powiedziałem imamowi (przełożonemu meczetu, przyp. red.), że chcę przyjąć islam. Nie chciałem, żeby to było publiczne oświadczenie i żebym był w tej chwili kręcony kamerą. Myślę, że religia jest prywatną sprawą każdego człowieka i nie ma zastosowania do wszystkich innych.
Ariel Helvani: To prawda, że przeszedłeś na islam?
Jon Jones: Tak, to prawda. Od dzieciństwa wychowywałem się w religijnej rodzinie, w każdą niedzielę chodziłem do kościoła, ale to było bardziej jak tradycja rodzinna. Przez to myślałem o Bogu i tak zapoznałem się z islamem, a właściwie z muzułmanami. Mówię o Adlanie i Rustamie, trenowaliśmy razem przez długi czas, a ja zauważyłem, że w trakcie treningów udawali się na modlitwę (w islamie trzeba się modlić pięć razy na dobę, przyp. red.). Podobało mi się, jak odnoszą się do swojej religii, patrzyłem jak się modlą.
Ariel Helvani: Wielu znanych amerykańskich sportowców przyjęło islam, począwszy od Muhammada Ali’ego, może to tylko rodzaj trendu wśród sportowców, chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko społeczeństwu?
Jon Jones: Nie mogę mówić za wszystkich, ale w moim przypadku jest to przekonanie, że to prawda. Wiele razy czytałem Koran w tłumaczeniu na język angielski, słuchałem wielu wykładów o islamie. Nie myśl, że dotarło to do mnie z dnia na dzień, długo rozważałem tą decyzję. I teraz jestem pewien, że dokonałem właściwego wyboru.
Ariel Helvani: Gdzie i jak to się stało, że zostałeś muzułmaninem?
Jon Jones: Niedaleko od mojego domu znajduje się meczet. Po prostu poszedłem tam i powiedziałem imamowi (przełożonemu meczetu, przyp. red.), że chcę przyjąć islam. Nie chciałem, żeby to było publiczne oświadczenie i żebym był w tej chwili kręcony kamerą. Myślę, że religia jest prywatną sprawą każdego człowieka i nie ma zastosowania do wszystkich innych.