Tomek Makowski trenuje aktualnie w Tajlandii przygotowując się do kolejnych walk, które zamierza stoczyć w tym roku. Podczas tego pobytu miał on okazję trenować między innymi z Pawłem Słowińskim i Przemysławem Saletą. Mimo licznych zajęć Tomek znalazł czas, aby podzielić się z naszymi czytelnikami i swoimi fanami wrażeniami z ostatnich tygodni.

Mój pobyt w Tajlandii powoli dobiega końca trenuję już od 16 stycznia i idzie całkiem nieźle na początku tylko przytrafiła mi się mała kontuzja kopałem w tarczę i pękła mi skóra na piszczelu, zszyli i wdała się jakaś infekcja. Parę dni bez kopania i w lekkiej gorączce trenowałem ale robiłem tylko sam boks. Miałem okazję potrenować z Przemkiem Saletą popracował nad moim boksem poprawiał i korygował moje błędy za co bardzo mu dziękuję. Dostałem propozycję walki w THAI FIGHT, ale waga trochę za niska bo po ostatniej obronie pasa WKN trochę mi podskoczyła.

Czas fajnie zleciał co chwilę pojawiał się ktoś nowy. Jak przyleciałem był już Przemek Saleta. Ze mną przyleciał Krzysiek Kułak i Damian Kusz zawodnik na co dzień mieszkający w Irlandii. I to nie koniec polskiej ekipy. W campie WMC trenowałem z Pawłem Słowińskim a teraz jest ze mną dwóch moich podopiecznych Krzysztof Kaczmarek i Michał Szmajda, który przygotowuje się do swojej walki o Mistrzostwo Europy WKN z Karimem Benmansourem 22 marca w Cap D’Agde w Marsylii.  Spotkaliśmy również innego zawodnika z Polski, Amadeusza Sakowicza, na co dzień trenującego w Anglii, którego miałem okazję oglądać w jego pierwszej zawodowej walce w Muay Thai. 6 marca na Samui przyleci Paweł Jędrzejczyk więc co jakiś czas jest ktoś nowy.

Trenuje w Tajlandii do 11 marca.
Jak widać Tajlandia przyciąga coraz więcej polskich zawodników.   

Pozdrawiam, Tomek