Dana White dzwoni do Alexandra Emelianenko czyli Jużnyj Oskoł!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 20, luty 2014
Kompletnym pośmiewiskiem rosyjskiego sportu a w szczególności środowiska MMA stał się słynny Aleksander Emelianenko. Brat jeszcze bardziej znanego Fiodora, pracowicie niemal co tydzień dostarczał argumentów prasie. Co ciekawe nie tylko tej brukowej, ale także poważnym agencjom jak Itar-Tass, które także z uwagi na pozycję brata zajmowały się wyczynami Aleksandra. A tych było nie mało. W zderzeniu z alkoholowymi ekscesami, oskarżeniami o gwałt na prostytutce i kompromitującej porażce w walce z Dmitriyem Sosnovskim - sam Aleksander z niezmąconym spokojem twierdził, że jest jednym z dziesięciu najlepszych zawodników MMA na świecie i bez przerwy głowę zawraca mu pytaniami jakieś UFC.
Ostatecznie rosyjscy internauci postanowili uczcić wyczyny enfant terrible sportów walki, oryginalnym prześmiewczym filmem rysunkowym ze świetnie podłożonym głosem naśladującym zawodnika. Zachowano nawet charakterystyczne pociąganie nosem, jakie prezentuje zawodnik w trakcie rozmów i walk. Filmik jest kilkuodcinkowy i bardzo zabawny a rozpoczyna się się od domniemanego telefonu Dany White do A.E. i propozycji zastąpienia kontuzjowanego Juniora Dos Santosa w walce z Cainem Velasquezem, który jest godzien walki z rosyjskim mistrzem. Dalej to cała historia ostatnich
Czarna seria młodszego Emelianenko trwa od 2011 roku, kiedy to naciągnął polskich organizatorów gali Strefa Walk na 70 tysięcy dolarów i wycofał się z walki. Przy okazji obraził ambasadora Rosji w Polsce a sprawa trafiła do poznańskiej prokuratury. To był dobry początek, bo w międzyczasie w wątpliwość poddawano dokumentację medyczną, mającego wirusowe zapalenie wątroby typu "c". Aleksander wszystkim organizatorom przedstawiał jeden dokument...z prywatnej polskiej kliniki. Dodatkowo dzwoniąc po pijanemu do jednej z redakcji sportowych wywołał konflikt z Sergeiem Kharitonovem.
Dalej seria wyglądała jeszcze bardziej tragikomicznie. Ucieczka z organizacji M-1 Global, wycofywanie się z walk, czy wręcz czarna polewka ze strony organizatorów Legend czy Tyumen Fight pokazały, że przed byłym zawodnikiem zaczynają się schody. Nagrania pijanego i tarzającego się po ziemi zawodnika, awantura w samolocie, posądzenie o gwałt, umorzona cudem sprawa pobicia 63-letniego emeryta to tylko część prawdy o A.E.
Sportowo także było tragicznie. Klęski z Malikovem, Monsonem i ostatnia z Sosnovskim przerwane były nielicznymi i czasem dziwnymi zwycięstwami nad Rimkieviciusem, Magomedovem, Bobem Sappem czy nieznanym i blisko 30 kg lżejszym Brazylijczykiem. Dało to asumpt internautom do uzasadnionych ataków na Emelianenko i trzeba przyznać, że jego postać jest wdzięcznym tematem. Nawet dla Rosjan jest on zbyt "ruski" czyli prezentuje cechy wad narodowych w formie nie do przyjęcia. Bufonada i mania wielkości znalazły odbicie w poniższych dowcipnych filmach rysunkowych.
Ostatecznie rosyjscy internauci postanowili uczcić wyczyny enfant terrible sportów walki, oryginalnym prześmiewczym filmem rysunkowym ze świetnie podłożonym głosem naśladującym zawodnika. Zachowano nawet charakterystyczne pociąganie nosem, jakie prezentuje zawodnik w trakcie rozmów i walk. Filmik jest kilkuodcinkowy i bardzo zabawny a rozpoczyna się się od domniemanego telefonu Dany White do A.E. i propozycji zastąpienia kontuzjowanego Juniora Dos Santosa w walce z Cainem Velasquezem, który jest godzien walki z rosyjskim mistrzem. Dalej to cała historia ostatnich
Czarna seria młodszego Emelianenko trwa od 2011 roku, kiedy to naciągnął polskich organizatorów gali Strefa Walk na 70 tysięcy dolarów i wycofał się z walki. Przy okazji obraził ambasadora Rosji w Polsce a sprawa trafiła do poznańskiej prokuratury. To był dobry początek, bo w międzyczasie w wątpliwość poddawano dokumentację medyczną, mającego wirusowe zapalenie wątroby typu "c". Aleksander wszystkim organizatorom przedstawiał jeden dokument...z prywatnej polskiej kliniki. Dodatkowo dzwoniąc po pijanemu do jednej z redakcji sportowych wywołał konflikt z Sergeiem Kharitonovem.
Dalej seria wyglądała jeszcze bardziej tragikomicznie. Ucieczka z organizacji M-1 Global, wycofywanie się z walk, czy wręcz czarna polewka ze strony organizatorów Legend czy Tyumen Fight pokazały, że przed byłym zawodnikiem zaczynają się schody. Nagrania pijanego i tarzającego się po ziemi zawodnika, awantura w samolocie, posądzenie o gwałt, umorzona cudem sprawa pobicia 63-letniego emeryta to tylko część prawdy o A.E.
Sportowo także było tragicznie. Klęski z Malikovem, Monsonem i ostatnia z Sosnovskim przerwane były nielicznymi i czasem dziwnymi zwycięstwami nad Rimkieviciusem, Magomedovem, Bobem Sappem czy nieznanym i blisko 30 kg lżejszym Brazylijczykiem. Dało to asumpt internautom do uzasadnionych ataków na Emelianenko i trzeba przyznać, że jego postać jest wdzięcznym tematem. Nawet dla Rosjan jest on zbyt "ruski" czyli prezentuje cechy wad narodowych w formie nie do przyjęcia. Bufonada i mania wielkości znalazły odbicie w poniższych dowcipnych filmach rysunkowych.