Niesamowita wiadomość dotarła z dalekiej Tajlandii i w zasadzie nie do końca dotyczy ona tajskiego boksu a bardziej gwiazdy Muay Thai jaką jest 31-letni Buakaw Banchamek i futbolu. Otóż najbardziej rozpoznawalny na świecie tajski sportowiec, postanowił zostać piłkarzem i w ramach Thai Premier League reprezentować będzie drugoligowy klub, RBAC FC. Na razie nie wiadomo jak poradzi sobie dwukrotny mistrz K-1 MAX, ale patrząc na wyczyny naszych krajowych kopaczy, na pewno będzie większą gwiazdą na ich tle.

"Jestem miłośnikiem piłki nożnej, ponieważ gdy byłem dzieckiem pragnąłem być zawodowym piłkarzem. Do dziś pozostało to moim marzeniem. Gdy menedżer dał mi taką możliwość, nie wahałem w ogóle. Po pierwszym treningu muszę przyznać, że nie byłem w stanie do wszystkiego przywyknąć. Ale postaram się zrobić co w mojej mocy" - powiedział gwiazdor tajskiego boksu na specjalnie zwałanej konferencji, na boisku piłkarskim.

Buakaw został zarejestrowany jako student Uniwersytetu w Rattana Bundit i napastnik klubu piłkarskiego FC RBAC. "Będę występował jako napastnik i mam nadzieję zdobycie jak największej ilości goli jakiej tylko mogę" - zaznaczył gwiazdor. "Dam z siebie wszystko za każdym razem gdy będę miał tylko okazję do gry. Do wszystkich obrońców, mówię: oczekujcie twardego podejścia, bo przede wszystkim jestem thaibokserem".

Już niedługo bo 23-go lutego Buakwa czeka jednak nie mecz piłkarski a walka z Koreańczykiem Lee Sung-Hyun w Azerbejdżanie w półfinale K-1 World MAX 2013. Generalnie nie jest on jedynym piłkarzem wywodzącycm się z Muay Thai, bo także słynny Sudsakorn Sor. Klinmee aspiruje do podobnej roli. Drugą brutalną prawdą jest też fakt, iż piłka nożna jest dziś sportem numer jeden w Tajlandii i wyparła tajski boks z masowej świadomości narodowego sportu.