Na 14-go marca br. zapowiedziała rosyjska organizacja M-1 Global pojedynek o pas mistrza wagi ciężkiej między dwoma polskimi zawodnikami Damianem Grabowskim (19-1 MMA 2-0 M-1) i Marcinem Tyburą (9-0 MMA 3-0 M-1), którzy zawojowali największą w Europie organizację walk MMA. Ten historyczny bój odbędzie się na gali M-1 Challenge 46 w hali "Jubileuszowej" w Sankt Petersburgu w Rosji. Póki co obaj rodacy nie palą się do tego pojedynku a bynajmniej tak deklarują w swoich wypowiedziach dla rosyjskiej prasy

33-letni Grabowski przystąpi do walki jako aktualny mistrz i posiadacz pasa, który wywalczył z rąk poprzedniego mistrza Kenny Garnera w grudniu 2013 roku. Dla Grabowskiego będzie to pierwsza obrona tego trofeum. Najlepszy polski zawodnik tej kategorii, ma za sobą świetną karierę przerwaną tylko punktową porażką z mistrzem Bellatora Cole Konradem w 2010 roku. W grudniu 2013 roku, rosyjska organizacja zablokowała możliwość walki Grabowskiego na PLMMA 25 Extra w Legionowie, wychodząc z założenia, iż mistrzowie organizacji nie powinni bić się poza nią i ryzykować utratę prestiżu.

Tybura jest najwiekszym odkryciem wagi ciężkiej w 2013 roku. Do turnieju M-1 Grand Prix 2013 dostał się z walki rezerwowej i wskutek kontuzji rywali wskoczył do półfinału. Tam pokonał Francuza Shabana Ka a w finale zdołał zmusić do poddania silnego i groźnego Konstantina Gluhova. Tybura nie jest młodym zawodnikiem, bowiem ma już 28 lat a jego doświadczenie sprowadza się do krajowego podwórka i trzech walk w M-1 Global. Przy ponad dwa razy lepszym bilansie rywala nie będzie faworytem starcia. O ile do walki dojdzie, to Tybura ma więcej do ugrania w wojnie polsko - polskiej na rosyjskiej ziemii.