W ostatnim czasie w Polsce organizacje MMA mnożą się jak przysłowiowe grzyby po deszczu, mimo, że wydawałoby się, iż pora roku nie jest adekwatna. Czy jest dla nich wszystkich miejsce na polskiej scenie MMA? Przekonamy się po jakimś czasie, gdy będzie wiadomo, czy są to organizacje jednej/dwóch gal, czy też utrzymają się na rynku dłużej.

Wśród otrzymywanych inforamcji przewijały się także te dotyczące organizacji PRO MMA Challenge, w skrócie PROMMAC. Wynika z nich, że związali się nią od samego początku Mariusz Cieśliński, Michał Kita oraz Tomasz Drwal. Dwaj ostatni podczas inauguracyjnej gali wstąpia w walkach wieczoru.

Drwal to jeden z kilku polskich zawodników, którzy mieli możliwość współpracy z największą organizacją MMA na świecie, UFC. Stoczył tam sześć pojedynków, z których trzy wygrał i trzy przegrał. Ostatnią walkę w Ultimate Fighting Champioship stoczył podczas gali UFC Fight Night 22 we wrześniu 2010 roku, przegrywając przez jednogłośną decyzję.
Później walczył w Polsce w marcu 2011 roku, na gali Fighters Arena Łódź 2, na której przez KO w drugiej rundzie pokonał Leonardo Nascimento. Następnie fani MMA mogli dwukrotnie oglądać jego walki podczas gal MMA Attack 1 w listopadzie 2011 roku oraz MMA Attack 3 w kwietniu 2013. Dwukrotnie wówczas wygrał, pierwszy raz przez decyzję a w ostatniej walce przez poddanie w 1 rundzie.
Jego kolejna walka planowana była na październik 2013 roku, ale do gali jednak nie doszło.

Michał Kita to zawodnik, który może pochwalić się rekordem (15-7). W 2010 roku podczas gali BOTE w Gdyni stoczył pamiętną walkę z Damianem Grabowskim zakończoną przez decyzję lekarza w pierwszej rundzie. Zakończenie to wywołało wiele kontrowersji. Później Kita stoczył jedną walkę w Bellatorze, raz walczył na MMA Attack, a także wystąpił czterokrotnie na galach Fighters Arena.
Dwie ostatnie walki stoczył z D.J. Lindermanem. Pierwszy raz zmierzyli się podczas FA 8 w maju 2013 roku i wówczas zwyciężył Linderman przez TKO w 2 rundzie, a ich rewanż odbył się na gali Thunderstrike Fight League 2 w listopadzie 2013 i wówczas lepszym zawodnikiem okazał się Michał Kita wygrywając przez jednogłośną decyzję.

Mariusz Cieśliński to zawodnik, którego nie trzeba przedstawiać fanom kickboxingu i Muay Thai. Jest wielokrotnym Mistrzem Świata i Mistrzem Europy w Muay Thai i Kickboxingu. Tym razem zdecydował się na debiut w nowej formule walki, czyli MMA. Czy równie dobrze wypadnie w oktagonie, jak w ringu? Przekonamy się niebawem.

Kolejnymi zawodnikami, których mamy zobaczyć podczas pierwszej gali PROMMAC są Tomasz Kondraciuk, który zmierzy się z Łukaszem Klingerem oraz Szymon Bajor.

W najbliższy czwartek, 16 stycznia 2014 w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa, na której, zgodnie z informacjami podawanymi przez przedstawicieli organizacji, poznać mamy więcej szczegółów dotyczących zarówno samego PROMMAC, właścicieli, najbliższej gali oraz planów na przyszłość.

Na pewno tam będziemy i zamieścimy relację oraz wywiady.