Słynny weteran UFC i aktualnie zaangażowany przez WSOF zawodnik Anthony "Rumble" Johnson (15-4), który w dniu 18-go stycznia stoczy ostatnią walkę z bieżącego kontraktu przeciwko Mike'owi Kyle (20-10-1), zapowiedział twarde stanowisko wobec władz organizacji. Bezkompromisowy w walce zawodnik, chce być równie bezkompromisowy w negocjacjach kontraktowych.

"Pójdę tam gdzie mi zaoferują najwięcej pieniędzy. W końcu, to jest biznes. Muszę zaoszczędzić trochę pieniędzy, przed przejściem na emeryturę, nie będę walczyć zawsze" - motywuje drogę swojej kariery i to do czego teraz zmierza.

"Nie wiem, jak mają się negocjacje z WSOF. Teraz koncentruję się na walce z Kyle'm. Ja koncentruje się na wygranej a o następnym etapie kariery zacznę myśleć po walce" - powiedział Johnson, który nie chce się w tym momencie rozpraszać i planować kolejne kroki. Warto pamiętać, że na drugiej gali WSOF Johnson wygrał z Andreiem Arlovskim, mającym ugruntowaną markę w MMA. Z tym samym Arlovskim z kolei przegrał Mike Kyle.

Prezes WSOF Ray Sefo uważa, że w przypadku zwycięstwa nad Kyle, Johnson będzie w stanie walczyć o tytuł mistrza wagi ciężkiej od razu, natomiast Kyle niekoniecznie. "Jeśli Anthony wygra tę walkę, to na pewno wystąpi w kolejnej walce o tytuł. Nie mogę obiecać, że walkę o tytuł dostanie Mike Kyle w przypadku zwycięstwa, ponieważ w swoim pierwszym występie u nas, został pokonany" - powiedział Sefo i należy teraz tylko czekać na wynik walki i dalsze wyniki negocjacji.