Dramatyczna sytuacja jaka obiegła cały świat MMA w trakcie gali UFC 168, w sobotę 28-go grudnia, zakończy się prawdopodobnie szczęśliwie. Były mistrz UFC wagi średniej 38-letni Anderson Silva z Brazylii, po tragicznym złamaniu nogi w walce z Chrisem Weidmanem został wypisany ze szpitala w Las Vegas w niedzielę wieczorem czasu miejscowego. To pokrzepiająca informacja dla fanów talentu "Spidera".

Anderson został wysłany do szpitala zaraz po sobotnim starciu z Chrisem Weidmanem, podczas którego złamał lewą nogę po swoim ataku na Amerykanina. W szpitalu, przeszedł operację, prawidłowego przywrócenie położenia kości. Menedżer Georges Guimares wojownik powiedział, że Silva czuje się dobrze "On jest w porządku. On jest smutny i obolały" - obwieścił portalowi mmafighting.com. Poinformował też, że po wyjściu ze szpitala Anderson, będzie odpoczywać w hotelu a następnie wróci do domu do Los Angeles, gdzie przejdzia rehabilitację.

Kilka godzin wstecz, sam Anderson opublikował wiadomość na swoim koncie na społecznościowy Twitterze, dziękując fanom za ich życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. "Podziękowania dla wszystkich moich fanów i przyjaciół. Wkrótce będę czuł się lepiej, ale teraz muszę być z rodziną, aby wrócić jak najszybciej" - napisał Brazylijczyk.