free templates joomla

Sergei Kharitonov: nigdzie nie jestem na wyłączność!

Sergei KharitonovRosyjski zawodnik MMA i Kickboxingu Sergei Kharitonov ma wreszcie swoje wielkie dni. Mimo niewielkiego doświadczenia w walkach na zasadach K-1, weteranowi Pride i Strikeforce, udało się pokonać na gali Glory 13, legendarnego Jerome Le Bannera z Francji. 33-letni zawodnik w związku z tym ma wielkie plany a jego atutem jest fakt, że walczy wymiennie w MMA jak też w Kickboxingu a nawet nie wyklucza jego powrotu do boksu.

W ekskluzywnym wywiadzie dla "Radio Sport" Kharitonov powiedział: "teraz mogę występować w M-1 Global, Glory, W5 - gdziekolwiek. Nigdzie nie jestem na wyłączność. Gdybym był w UFC to byłbym na wyłączność. Walczyć tylko raz w roku w moim wieku ... Tam można posiedzieć przez kolejne dwa lub trzy lata i przejść na emeryturę. Jestem zwolennikiem występowania i tu i tam. Jeśli to możliwe, postaram się walczyć też w boksie. Jeśli będą normalne i konkretne propozycje, będę rozmawiać o tym. Ale jest taki pomysł"- powiedział najlepszy rosyjski zawodnik wagi ciężkiej.

Warto przypomnieć, iż Kharitonov zaczynał swoją przygodę z walkami od Sambo i boksu. Był nawet w olimpijskiej reprezentacji w boksie, łącząc to z pojedynkami w MMA na japońskich ringach Pride. W zawodowych występach bokserskich pokonał go młody chorwacki gwiazdor Filip Hrgovic, ten sam, który zdemolował Polaka, Michała Olasia na lidze WSB.

W MMA Kharitonov walczył ostatnio dla krajowej organizacji M-1 Global, ale bez wyłączności i po jednej walce na rosyjskim rynku na wiosnę ma zaplanowany pojedynek z Travisem Wiuffem na gali GFC w Krasnodarze. W Kickboxingu pokonał na gali Glory Daniela Sama przed pojedynkiem z JLB a ogółem wygrał już cztery pojedynki w tej organizacji.