Jeszcze przed nami gala KSW 25, a już pojawiła się dzisiaj pierwsza informacja na temat kolejnej gali KSW i pierwszego eventu tej organizacji w roku 2014, czyli KSW 26. Odbędzie się ona 22 marca 2014 roku na warszawskiej hali Torwar.

Na tą chwilę znanych jest sześciu zawodników, którzy wystąpią tego wieczoru w ringu KSW. W walce wieczoru, której stawką będzie pas KSW wagi średniej zmierzą się Michał Materila i Jay Silva. Potwierdzony jest także występ Marcina Różalskiego i Karola Bedorfa, oraz walka rewanżowa pomiędzy Arturem Sowińskim i Anzorem Azhievem.

Michał Materla i Jay Silva spotkali się w ringu już dwukrotnie. Pierwszy raz do ich pojedynku doszło w maju 2012 roku na gali KSW 19, a zawodnicy otrzymali dodatkowo bonus za najlepszą walkę wieczoru. Oto jak komentowaliśmy ich starcie na w podsumowaniu tamtej gali. 

Michał "Cipao" Materla oraz Jay Silva dali zdecydowaną walkę wieczoru gali KSW 19. Rzadko zdarza nam się oglądać takie starcia na polskich arenach. Po bardzo wyrównanej i toczącej się głównie w stójce pierwszej rundzie, w drugich pięciu minutach rozpoczęła się prawdziwa wojna. Jay Silva agresywnie trafiał Polaka, a po jednym z bocznych kopnięć, które trafiło w kolano "Cipka", ten wywrócił się i łatwo było zaobserwować, że kopnięcie spowodowało kontuzję. Zauważył to też Silva, który rozpoczął potężny atak na swojego rywala, jednak Polak twardo stał na nogach pokazując ogromną wolę walki. Po ogromnej ilości ciosów wyprowadzonych z rąk podopiecznego Krzysztofa Soszyńskiego, szczęście uśmiechnęło się również do Materli. Silva pośliznął się i upadł na ziemię, co Polak szybko wykorzystał zdobywając pozycję w parterze, żeby następnie obijać rywala i szukać poddania. Mocno rozbity na twarzy i kontuzjowany Michał Materla z jeszcze większym sercem wyszedł do trzeciej rundy, w której mocno zaatakował ciosami, trafiając swojego rywala w szczękę, a następnie poszedł do obalenia, które skutecznie wykończył. Reszta rundy przebiegała już pod dyktando "Cipao", który pokazał niesamowity charakter i zasłużenie zdobył pas KSW w kategorii średniej.

Jay Silva musi być po tym pojedynku bardzo zawiedziony, ponieważ u niego zabrakło jedynie mądrości w prowadzeniu walki oraz kondycji. Zawodnik z USA zdemolował Materlę i gdyby tylko był w stanie utrzymać pojedynek w stójce i spokojnie punktować, to pas zabrałby ze sobą do Kalifornii. Materla dał dobrą walkę, ale konsekwencje tego boju mogą mieć wpływ na dalszą karierę zawodnika ze Szczecina, który jak wiemy nie od dziś ma problemy z kolanami i to one na długi czas wstrzymały jego karierę. Jak ocenił go fachowo po gali w rozmowie z nami Krzysztof Soszyński: "Materla nie jest jeszcze gotowy by walczyć w UFC" i trudno z tym dyskutować.

Do walki rewanżowej Materli z Silvą doszło na gali KSW 24 we wrześniu 2013 roku, a Polak przegrał przez TKO w drugiej rundzie.

Walka rewanżowa Michała Materli (19-4) i Amerykanina Jaya Silva (9-8) zaskoczyła wszystkich z wielu względów. Polak był faworytem starcia, które z mało logicznych przyczyn nie było walką o pas wagi średniej. Nie byłoby w tym problemu, gdyby Materla wygrał. Ale Materla przegrał i teraz mówiąc wprost wygląda jak "Król Jan bez Ziemi" a "królem polowania" jest Jay Silva. W pierwszej rundzie wszystko układało się idealnie, ale Materla nie wykorzystał niemal idealnych pozycji do duszeń, lub choćby sensownego obicia rywala.

Za zmęczone ręce w pierwszej rundzie przyszło zapłacić w drugiej i tylko naiwni mogą mówić o przypadku. Dodatkowo, niesportowe zachowanie po zakończeniu walki, które w każdej szanującej się organizacji a przynajmniej w UFC spotkałoby się z szybką reakcją pracodawcy, zostawiło złe wrażenie i wielu kibiców tego sportu uznało, że to nauczka i utrata sympatii ciężko wywalczonej w poprzednich bojach.

Fani MMA z pewnością są bardzo ciekawi jak przebiegnie trzecie starcie tych zawodników i kto będzie dzierżyć po jej zakończeniu pas mistrzowski KSW w wadze średniej.