Były zawodnik kontraktowy UFC, Rousimar Palhares po ponad miesiącu znalazł nowego pracodawcę. Organizacja World Series of Fighting (WSOF) ogłosiła, że w dniu dzisiejszym, czyli 26 listopada związuje się kontraktem z Brazylijczykiem, który jest niezaprzeczalnie królem poddań, a jego firmową techniką jest tzw. ''skrętówka''.

"Rousimar jest jednym z najbardziej uzdolnionych zawodników w światowym MMA. Jesteśmy podekscytowani faktem, iż będzie od teraz częścią Naszej organizacji." - powiedział Ray Sefo, prezes organizacji WSOF.

Rousimar Palhares (15-5), który dwanaście razy pojawiał się w oktagonie UFC, został zwolniony z organizacji kierowanej przez Danę White'a i braci Fertitta po tym jak w mało przepisowy sposób poddał Mike'a Pierce'a. Brazylijczyk w opinii wielu ekspertów i samego prezesa UFC, przeciągnął technikę, która spowodowała uszczerbek na zdrowiu jego oponenta. Nie był to odosobniony przypadek, gdyż podobne przewinienie zdarzyło mu się przy okazji walki z naszym rodakiem, Tomaszem Drwalem, w 2010 roku.

Podpisanie kontraktu z Palharesem przez WSOF można uznać tylko w części za niespodziankę, ponieważ Ray Sefo najpierw, po obejrzeniu walki Palharesa, stwierdził, że WSOF z pewnością nie będzie zainteresowany podpisaniem kontraktu z kontrowersyjnym Brazylijczykiem, ale później powiedział, że zmienił swoją opinię na temat Palharesa i może się okazać, że WSOF podpisze z nim kontrakt. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Jak głosi stare powiedzenie "nigdy nie mów nigdy", prezes Sefo wraz ze swoimi współpracownikami zdecydował się na pozyskanie niechcianego, "kukułczego jajka". W przygotowaniach do debiutu w WSOF, Palharesowi ma pomóc legenda MMA, Antonio Rodrigo Nogueira. Do debiutu dojdzie najprawdopodobniej w marcu 2014 roku.

WSOF rośnie w siłę, a w organizacji pojawia się coraz więcej znanych nazwisk, co mobilizująco działa na kibiców i sprawia, że w przeciągu kolejnych lat będzie jedną z najlepszych organizacji MMA w USA. Prowadzone są między innymi rozmowy z Benem Askrenem, którego kandydatura została odrzucona przez UFC. Jak na ten moment, w naszym mniemaniu, WSOF jest trzecią organizacją na świecie, ale kto wie, czy za 5-10 lat nie zamieni się pozycją z Bellatorem kierowanym przez Bjorna Rebneya.