Prezes UFC, Dana White zapowiedział koniec ery walk o tymczasowe pasy UFC.  W niedalekiej przeszłości takie tytułu dzierżyli Carlos Condit i Renan Barao. Powodem było przede wszystkim to, że ówcześni mistrzowie w związku z kontuzjami nie byli w stanie wrócić i ponownie bronić tytułu. Georges St. Pierre po 9 miesiącach powrócił po zoperowaniu kolan. Natomiast w przypadku Barao jest to nieco dłuższy czas. Tymczasowy tytuł w wadze koguciej zdobył w lipcu 2012 roku, pokonując Urijaha Fabera. Następnie gdy wydawało się, że obecny mistrz Dominick Cruz doszedł do pełni sprawności, pojedynek pomiędzy zawodnikami znów został odwołany.

W kolejnych dwóch walkach Barao pokonał przez poddanie Michaela McDonalda, inkasując nagrodę za "Poddanie Wieczoru", a następnie Eddie Winelanda na UFC 165 otrzymując nagrodę za nokaut wieczoru. Po kopnięciu z półobrotu, Eddie padł na matę oktagonu, a Brazylijczyk, przez niezwykle dynamiczny G&P dokończył dzieła zniszczenia.

Dana White zapowiedział jednak teraz, że era walk o tymczasowe tytuły odchodzi do lamusa. Jak sam powiedział, w jednym z wywiadów przed UFC 167, które odbędzie się w przyszłą sobotę, nie będzie walki o tymczasowy pas wagi lekkiej, w związku z tym, że obecny mistrz Anthony Pettis wypadł z karty walk. Świeżo upieczony mistrz przejdzie operację kolana i wróci po rekonwalescencji po okresie 8 miesięcy.