Jak podaje jeden z amerykańskich portali zajmujących się tematyką MMA, były mistrz Pride FC, Wanderlei Silva zapowiedział, że chciałby, aby pojedynek z Chaelem Sonnenem odbył się na piłkarskim stadionie "Maracana" znanym na całym świecie. Co więcej stadion w Rio de Janeiro może pomieścić zawrotną liczbę 110 tysięcy kibiców.

"The Axe Murderer" będzie trenerem w 3-im sezonie "The Ultimate Fighter Brasil". Vis a vis Brazylijczyka stanie nie kto inny, jak Chael Sonnen. Silva chce, aby walka przeszła do historii nie tylko pod względem widowiska sportowego, ale przede wszystkim, aby rekordowa ilość osób mogła obejrzeć galę z jego udziałem.

Czy pomysł ma rację bytu? W pewnym sensie tak. Sonnen jest znienawidzony w Brazylii przez wszystkie klasy społeczne. Wielokrotnie powtarzał, że mieszkańcy tego kraju są zacofani i wiele razy szydził z obywateli tego państwa. Czyżby tysiące kibiców chciało zobaczyć klęskę "złotoustego" Sonnena? Z pewnością tak.

"Chcę, żeby walka odbyła się na Maracanie. Chcę, aby na trybunach zasiadło tyle ludzi, co na Mundialu w 1950 roku. Wtedy to, trybuny wypełniły się do ostatniego miejsca. Uważam, że jest to możliwe. Jeśli nie sprzedadzą pewnej puli, to wykupię pozostałe miejsca i rozdam kibicom."

Maracana została wybudowana specjalnie na MŚ w piłce nożnej w 1950 roku. Niestety turniej nie zakończył się po myśli gospodarzy, gdyż w finale musieli uznać wyższość Urugwajczyków. Walka pomiędzy nienawidzącymi się z całych sił przeciwnikami miałaby się odbyć w wadze półciężkiej.

 Informacja na temat tego, że wspomniane zestawienie może odbyć się na stadionie piłkarskim została potwierdzona na konferencji prasowej w ramach UFC Fight Night 32. Oprócz pojedynku w wadze do 93 kg najprawdopodobniej zobaczymy kolejne starcie o pas wagi średniej, gdzie zawalczy zwycięzca grudniowego pojedynku Weidman vs. Silva II wraz z Vitorem Belfotem, który przy pomocy terapii testosteronowej przeżywa w UFC ostatnimi czasy drugą młodość.