Pech nie opuszcza zawodników, którzy mają wziąć udział w gali UFC on FOX 9, mającej odbyć się w przyszłym miesiącu. Kolejną ofiarą jest Jamie Varner, który również w związku z kontuzją musiał wycofać się ze swojej kolejnej walki w oktagonie UFC. Pierwotnie były mistrz WEC miał zmierzyć się z Patem Healym.

Gala UFC on FOX 9 odbędzie się 14 grudnia w Sleep Train Arena w Sacramento w stanie California. Walką wieczoru będzie starcie o pas wagi muszej, w którym Demetrious Johnson po raz drugi będzie chciał pokazać swoją wyższość nad Josephem Benavidezem.

Pojedynek w wadze lekkiej pomiędzy Patem Healy'm (31-16 MMA, 0-2 UFC) a Jamie Varnerem (21-8-1 MMA, 3-3 UFC) miała być częścią karty wstępnej.

Dla Healy'ego będzie to czwarta walka w UFC. Co ciekawe na jego koncie znajdują się dwie porażki i jedna walka nierozstrzygnięta.
Ostatni raz w oktagonie mogliśmy go zobaczyć podczas wrześniowego UFC 165, gdzie został pokonany na punkty przez Khabiba Nurmagomedova. Wcześniej wygrał starcie z Jimem Millerem, ale w jego organizmie wykryto śladowe ilości marihuany i werdykt walki został zmieniony na "no contest".

Kontuzjowany Varner w UFC pojawił się w 2006 roku. Po porażce i zwycięstwie przeszedł do organizacji WEC, gdzie waga lekka była solidnie obsadzona. Po dwóch kolejnych zwycięstwach dostał walkę o pas i skorzystał z danej mu szansy pokonując przez TKO Roba McCollougha. Po utracie pasa walczył w regionalnych organizacjach MMA, aby powrócić do UFC w 2012 roku. W pierwszej walce znokautował Edsona Barbozę. Szyki pokrzyżował mu w kolejnym starciu Joe Lauzon , któremu udało się poddać Varnera w trzeciej rundzie przez duszenie trójkątne. W kolejnym starciu przełamał się pokonując przez niejednogłośną decyzję Melvina Guillarda, a w swoim ostatnim występie przez decyzję musiał uznać wyższość Gleisona Tibau. Zwycięstwo dla Varnera jest w tym momencie na wagę złota.

Nie wiadomo, kiedy będziemy mogli podziwiać go ponownie w klatce, ale największym problemem włodarzy UFC będzie znalezienie przeciwnika dla Healy'ego.