Pierwszy mistrz wagi ciężkiej w organizacji UFC i zwycięzca turnieju Pride Grand Prix 2000, 48-letni amerykański zapaśnik Mark Coleman dołączył do sztabu szkoleniowego BJ Penna w przygotowywanym do startu programie The Ultimate Fighter 19. Weteran i były już zawodnik MMA poinformował o tym w rozmowie ze stacją Fox Sports i podziękował Pennowi za zaproszenie. Program startuje z nagraniami w październiku a wspomniany Penn i Frankie Edgar są jego trenerami, kompletując składy trenerskie by rywalizować jako drużyny.

"Jesteśmy z BJ Pennem przyjaciółmi od początku i uważam go za wielkiego swojego przyjaciela. On szanuje moje umiejętności trenerskie, a ja dam mu całą moc z siebie, także jego zespół wygra w tym sezonie. Zawsze staram się wygrać. On mi ufa, więc przyjąłem propozycję pracy jako trener zapasów. Jestem bardzo podekscytowany i cieszę się, że mogę być częścią tego show. To dla mnie poważny test" - powiedział weteran MMA znany z wielu wspaniałych pojedynków i członek słynnej "Hall of Fame".

Wiele miesięcy wstecz, Mark Coleman ogłosił swoje odejście z czynnego sportu, mówiąc, że będzie miał operację wymiany stawu biodrowego. Pomimo faktu, że rezygnacja Coleman oficjalnie była ogłoszona niedawno, ostatnią walkę stoczył ponad trzy lata temu, gdy na gali UFC 109, przegrał z Randym Couture przez poddanie. Coleman stoczył 26 walk, wygrywając 16 razy. Pokonywał zaś takie legendy jak Dan Severn, Don Frye, Gary Goodridge, Igor Vovchanchyn, Mauricio Rua czy Stephan Bonnar.