Kamil Gadzhiev o planach Fight Nights i krytyce Batu Hasikova!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 14, październik 2013
Rosyjski promotor Kamil Gadzhiev, który przewodzi prężnej grupie Fight Nights, był bardzo zadowolony po gali "The Battle of Terek", która odbyła się na początku października w Groznym w Czeczenii. Niewątpliwie na dobry humor managera wpłynęła finansowa pomoc ze strony Ramzana Kadyrowa, watażki bananowej republiki podległej Rosji. "El presidente" otrzymał nawet specjalny pas od organizacji i to dobrze rokuje na przyszłość. Gadzhiev w wypowiedziach dla rosyjskich mediów odniósł się do samej gal jak i kolejnych przedsięwzięć a także do krytyki Dzhabara Askerova, na temat swojej gwiazdy organizacji i wspólnika czyli Batu Hasikova.
"Jestem bardzo zadowolony z gali "The Battle of Terek." Jesteśmy gotowi do podkreślania sukcesu jaki odnieśliśmy ze swoimi ludźmi, którzy pomagają rozwijać rynek Sztuk Walki. Ramzan Kadyrow jest jednym z nich, więc daliśmy mu pas. Muszę powiedzieć, że Kadyrow ze swej strony dał osobiście dużą sumę pieniędzy. Zawodnicy są także szczęśliwi a organizatorzy zadowoleni" - podkreślił rosyjski promotor, ten szczególnie ważny element. Portrety wysadzonego w powietrze ojca Kadyrowa, jego samego i prezydenta Rosji górowały na ścianie hali i ich pokazanie na pewno było cennym przesłaniem w przekazie telewizyjnym do Rosjan. Warte też było sporych pieniędzy.
"Teraz jesteśmy już w pełni zaangażowani w przygotowania do "Bitwy pod Moskwą 13". W naszej karcie walk dodaliśmy nowe nazwisko - Mario Miranda, który spotka się z Maximem Grishinem. To będzie ciekawa walka. Zmienił się rywal Hasan Umalatova. Andreas Stahl ma uraz i wymieniony jest na Andre Santosa, który zaledwie tydzień temu wygrał z Beslanem Isaevem na "Battle of Terek""
"W sobotę Rasul Mirzaev i Murad Machaev walczą w największej organizacji w Tajlandii, Dare MMA. Jeszcze w tym roku Mirzaev walczy w Mińsku 29 listopada na gali, na której główną walką wieczoru będzie starcie Andreia Arlovskiego z Andreasem Kraniotakesem. W listopadzie, oprócz zadowolonych fanów w Mińsku, będziemy zadowalać nawet fanów we Władywostoku. Teraz pracujemy bardzo ciężko i pomagamy do najbliższych walk Ali Bagautinovowi i Vitaliyowi Minakovowi. Ali ma mieć drugą walkę w UFC w dniu 16 listopada z Timem Elliottem, a Minakov już 22 listopada z mistrzem Bellatora Alexandrem Volkovem w wadze ciężkiej. Ponadto przygotowujemy się do imprezy na grudzień, która będzie rewanżem pomiędzy Batu Hasikovem i Mike Zambidisem" - Gadzhiev podkreślił ogrom pracy jaki musi wykonać on i jego partnerzy na wielu polach.
Odpiera też krytykę jaką jego partnerowi, zawodnikowi i jednej z największych gwiazd rosyjskiej sceny zaserwował słynny Dzhabar Askerov. Zawodnik z Dagestanu, zarzucił mu załatwianie i pokonywanie. "Askerov powiedział, że Batu zawdzięcza swoją sławę słabym przeciwnikom o znanych nazwiskach. Ale chciałbym powiedzieć, że Batu przynajmniej pokonywał przeciwników z nazwiskami, a Dzhabar prawie wszystkimi facetami z zapomnianymi nazwiskami. Także sportowcy którzy niedawno byli przeciwnikami Dzhabara, ja nawet o nich nie słyszałem, a nawet Wikipedii ich nie znaleźliśmy. Myślę, że on wybrał drogę ludzi, którzy starają się zyskać sławę dla siebie kosztem kogoś, ale nie zdobyć samemu sobie a w szczególności nie szanując Batu".
"Jestem bardzo zadowolony z gali "The Battle of Terek." Jesteśmy gotowi do podkreślania sukcesu jaki odnieśliśmy ze swoimi ludźmi, którzy pomagają rozwijać rynek Sztuk Walki. Ramzan Kadyrow jest jednym z nich, więc daliśmy mu pas. Muszę powiedzieć, że Kadyrow ze swej strony dał osobiście dużą sumę pieniędzy. Zawodnicy są także szczęśliwi a organizatorzy zadowoleni" - podkreślił rosyjski promotor, ten szczególnie ważny element. Portrety wysadzonego w powietrze ojca Kadyrowa, jego samego i prezydenta Rosji górowały na ścianie hali i ich pokazanie na pewno było cennym przesłaniem w przekazie telewizyjnym do Rosjan. Warte też było sporych pieniędzy.
"Teraz jesteśmy już w pełni zaangażowani w przygotowania do "Bitwy pod Moskwą 13". W naszej karcie walk dodaliśmy nowe nazwisko - Mario Miranda, który spotka się z Maximem Grishinem. To będzie ciekawa walka. Zmienił się rywal Hasan Umalatova. Andreas Stahl ma uraz i wymieniony jest na Andre Santosa, który zaledwie tydzień temu wygrał z Beslanem Isaevem na "Battle of Terek""
"W sobotę Rasul Mirzaev i Murad Machaev walczą w największej organizacji w Tajlandii, Dare MMA. Jeszcze w tym roku Mirzaev walczy w Mińsku 29 listopada na gali, na której główną walką wieczoru będzie starcie Andreia Arlovskiego z Andreasem Kraniotakesem. W listopadzie, oprócz zadowolonych fanów w Mińsku, będziemy zadowalać nawet fanów we Władywostoku. Teraz pracujemy bardzo ciężko i pomagamy do najbliższych walk Ali Bagautinovowi i Vitaliyowi Minakovowi. Ali ma mieć drugą walkę w UFC w dniu 16 listopada z Timem Elliottem, a Minakov już 22 listopada z mistrzem Bellatora Alexandrem Volkovem w wadze ciężkiej. Ponadto przygotowujemy się do imprezy na grudzień, która będzie rewanżem pomiędzy Batu Hasikovem i Mike Zambidisem" - Gadzhiev podkreślił ogrom pracy jaki musi wykonać on i jego partnerzy na wielu polach.
Odpiera też krytykę jaką jego partnerowi, zawodnikowi i jednej z największych gwiazd rosyjskiej sceny zaserwował słynny Dzhabar Askerov. Zawodnik z Dagestanu, zarzucił mu załatwianie i pokonywanie. "Askerov powiedział, że Batu zawdzięcza swoją sławę słabym przeciwnikom o znanych nazwiskach. Ale chciałbym powiedzieć, że Batu przynajmniej pokonywał przeciwników z nazwiskami, a Dzhabar prawie wszystkimi facetami z zapomnianymi nazwiskami. Także sportowcy którzy niedawno byli przeciwnikami Dzhabara, ja nawet o nich nie słyszałem, a nawet Wikipedii ich nie znaleźliśmy. Myślę, że on wybrał drogę ludzi, którzy starają się zyskać sławę dla siebie kosztem kogoś, ale nie zdobyć samemu sobie a w szczególności nie szanując Batu".