Znany holenderski szkoleniowiec Mike Passenier, który jest jednym z najbardziej szanowanych trenerów Kickboxingu, jest zadania, że trenujący pod jego okiem zawodnik UFC i były mistrz Strikeforce, Alistair Overeemem stał się dużo lepiej uderzającym zawodnikiem niż był ostatnio. Trener wyraził taką opinię dla Fightersonlymag.com i stoi ona nieco w sprzeczności z tym co widzowie widzieli w jego ostatniej walce z Travisem Brownem. Tym nie mniej trener takich gwiazd K-1 jak: Badr Hari, Gokhan Saki, Melvin Manhoef, jest dobrej myśli.

"Od kilku miesięcy, jestem trenerem w obozie szkoleniowym Overeema. Trenujemy w Miami i Amsterdamie, co jest dobre. Alistair jest znacznie lepszy w technikach uderzeń. Znowu staje się silny i znów bardzo ciężko uderza. Nie, żeby bił dość mocno, ale w zupełnie inaczej tak jak w technice uderzeń w MMA. 16 lutego, gdy będzie musiał walczyć z Frankie Mirem, a zobaczycie co się stanie" - obiecuje guru Mike's Gym z Amsterdamu.

"On wciąż jest członkiem Blackzilians. Ma kontrakt z Glennem Robinsonem a manager mieszka w Ameryce i musimy trenować w w Blackzilians. Kiedy tam jestem trenuję oddzielnie od wszystkich, bo lubię krzyczeć..." - ujawnia Passenier trochę warsztatu i relacji jakie panują w amerykańskim zespole gwiazd i kontynuuje: "nie chcę się wstydzić tak Alistaira jak i reszty Blackzilians. Nie chcę przeszkadzać w pracy innym trenerom, więc trenujemy często w nocy, kiedy nikogo nie ma obecnego. Nikt nie patrzy na nas z drugiego końca sali, gdy wydzieram się na całe gardło".