free templates joomla

Kadra na MŚ w Kickboxingu i kontrowersje?

MŚ w KickboxinguPrzed polską kadrą kickboxerów stoi największe tegoroczne wyzwanie jakim jest start w Mistrzostwa Świata w Kickboxingu w formułach Low-Kick i K-1 Rules Seniorek i Seniorów. Zawody odbędą się w miejscowości koło Sao Paulo w Brazylii i potrwają od 29-go września do 6-go października. Są rozgrywane w cyklu dwuletnim co dodatkowo utrudnia rywalizację i podnosi prestiż mistrzów i medalistów. Polski Związek Kickboxingu powołał 22 reprezentantów wspartych sześcioosobowym składem kierowniczo - trenerskim. Wyjazd poprzedził obóz w Zakopanem i ostatni sparing selekcyjny. Skład kadry zaaprobował Zarząd PZKB, więc sprawa jest jasna i tylko pech może kogoś wykluczyć z tego wyjazdu.

Zawodników w głównie dostarczyły wiodące polskie kluby tej dyscypliny sportu. Wyprawa do Brazylii jawi się na pewno jako bardzo atrakcyjny turystycznie kierunek, ale bezwzględnie od reprezentacji wymagać się będzie wyników i miejmy nadzieję, że od pierwszego dnia (eliminacje) do ostatniego (finały) wszyscy zawodnicy z Polski będą obecni i skoncentrowani na zmaganiach o jak najlepsze miejsca.

Bez wątpienia jest kilku pewniaków do medali i to tych z najcenniejszego kruszcu. Przede wszystkim zawodowi mistrzowie świata WAKO-Pro, Iwona Nieroda z Diamentu Pstrągowa i Rafał Królik z Paco Team Katowice. Również najbardziej doświadczona Kamila Bałanda i Piotr Kobylański z Trójmiasta, mają spore szanse na medal. To samo dotyczy Pauliny Bieć i Marcina Parchety ze Szczecina. Na nich trener Tomasz Skrzypek liczy najbardziej i to podkreślił nam w rozmowie. Wierzy w dwanaście medali, ale realnie liczy na osiem, bo jak mówi: "nie jest to wycieczka i nikt nie jedzie do Sao Paulo się poopalać". Trzymamy za słowo.

Nie można wykluczyć także miłych niespodzianek i tu należy upatrywać ich ze strony Dawida Kasperskiego czy dokoptowanego w ostatniej chwili Pawła Biszczaka. Zatem bogactwa talentów nie brakuje i to daje nadzieje na tak potrzebny dziś sukces medalowy, bowiem dla dyscypliny idą ciężkie czasy. Głównie z uwagi na działania urzędników państwa, którzy szukają oszczędności przede wszystkim w dyscyplinach poza olimpijskich a do takich należy Kickboxing.

Główny trzon kadry został wykrystalizowany w oparciu o Mistrzostwa Polski w obu formułach, jakie odbyły się w tym roku. Istotne były także finanse jakie przeznaczono na kadrę. Nie obyło się tu także bez wsparcia sponsorów i tu duży plus dla nich jak i zawodników, którzy dla startu potrafili ich sobie zapewnić. Można rzec, że część kadry leci za własne lub sponsorskie dotacje, bo Polskiego Związku Kickboxingu nie stać byłoby na opłacenie całości tak licznej ekipy. Jak powiedział nam prezes PZ Kickboxing, Andrzej Palacz - wyprawa do Brazylii to kwota od 150 do 170 tysięcy złotych i nawet on nie leci, by nie blokować miejsca, któremuś z zawodników.

Przy doborze zawodników trener kadry Tomasz Skrzypek, kierował się wynikami Mistrzostw Polski, osiągnięciami i aktualną formą kadrowiczów. To dało podstawy do wyselekcjonowania 12 zawodników i zawodniczek jacy walczyć będą w najbardziej prestiżowej formule K-1. Pozostałą część grupy Low-Kick, dobierali trenerzy Witold Kostka, Radosław Laskowski, Tomasz mamulski i Zbigniew Prych.

Niestety nie dla wszystkich starczyło miejsc i w tym wypadku nie zbrakło rozczarowania i rozgoryczenia. Głównie dotyczą one tych, którzy nie znaleźli się w kadrze na Brazylię. Oni sami w nie do końca określonych kryteriach (ich zdaniem - przyp. red.), upatrują swojej absencji i pytania w sprawie ich braku zadaliśmy i prezesowi i trenerowi kadry.

Najbardziej kontrowersyjne pytania dotyczą Żanety Cieśli, która wygrała rywalizację z Sandrą Drabik podczas MP, ale nie jedzie do Brazylii. Z kolei najbardziej rozżalona była Marta Chojnoska, utytułowana zawodniczka, która z niejednej imprezy przywoziła medale. W jej wypadku wydawało się, że może liczyć ma pewne miejsce na MŚ. Chojnoska to mistrzyni świata w Kickboxingu. Kontrkandydatką dla niej okazała się Małgorzata Dymus z Fightera Wrocław i ona zajęła jej wydawałoby się pewne miejsce.

Pretensje znanej z występów w KSW, Chojnoskiej opierały się na wygranej walce z Dymus na ostatnich MP Low-Kick. W Pucharze Polski K-1 Rules, Dymus zajmowała lepszą pozycję (2 miejsce - przyp. red.) od Chojnoskiej, także drugie miejsce miała w kluczowej imprezie tego roku czyli MP K-1 Rules Świebodzice 2013, gdzie Chojnoskiej zabrakło z uwagi na walkę na KSW 23. Trenująca obecnie w Tom-Center Chojnoska, stwierdziła, że rywalka jest faworyzowana, bo jest zawodniczką trenera kadry Tomasza Skrzypka prowadzącego Fightera Wrocław i dla Chojnoskiej jasne było, że "bliższa będzie ciału koszulka" niż jej zdawałby się pewny bilet do Sao Paulo. Jednak to była zawodniczka Skorpiona Krępice pojedzie do Brazylii i jest to arbitralna decyzja trenera kadry oparta o wynik ostatniego punktowanego sparingu, gdzie każda miała szanse.

Odbył się on w Warszawie w dniu 7-go września. Chojnoską i Łukasza Rambalskiego z Bydgoszczy poinformowano wcześniej o dodatkowych sparingach selekcyjnych. Rambalski miał zmierzyć się z innym dolnośląskim zawodnikiem Pawłem Biszczakiem, który w ostatnich MP nie startował, ale ma szansę na medal, bo na zawodowych imprezach pokazał, że należy do europejskiej czołówki K-1. Biszczak nie brał udziału w MP w czerwcu, bowiem jest strażakiem i SP nie zwolniła go na zawody w tamtym terminie z uwagi na zagrożenie pożarowe na Dolnym Śląsku.

Sparingi odbyły się a wcześniej podano im limity wagowe i na trzy tygodnie przed MŚ zawodnicy stoczyli walki, które punktowali dobrani przez trenera i związek sędziowie. Ostatecznie w ich ocenie wygrali Biszczak i Dymus. Związek dysponuje ich nagraniami, bo kontrowersji się spodziewano. O ile Rambalski pogodził się z porażką, to pochodząca z Płocka Chojnoska już nie. Sprawy by w zasadzie nie było, ale sprawa trafiła do Ministerstwa Sportu jako instytucji nadzorującej PZ Kickboxing.

Akurat taki tryb zażalenia, przy sytuacji gdy MS pod przewodnictwem ministry Muchy, szuka powodów do rozwiązania nieolimpijskich związków sportowych, nie jest najlepszym sposobem załatwiania wewnętrznych problemów czy sporów. Póki co MS ma niewielki wpływ lub żaden na dobór kadrowiczów, zatem skarga raczej nie odniesie skutku. Z drugiej strony warto czasami określić jasno kryteria, na jakich do tak atrakcyjnego wyjazdu będzie dobierany skład, by nie było "dogrywek". Jednak sprawa wygląda tak, że jeśli teraz wrocławianka nie zdobędzie medalu, będzie to potwierdzenie tez Chojnoskiej, iż był to błąd trenerski.

W obronie decyzji trenera stanął prezes Andrzej Palacz, z którym rozmawialiśmy telefonicznie na temat Mistrzostw Świata. Prezes, który sam był pełnił podobną funkcję, personalne decyzje pozostawia w rękach Tomasza Skrzypka i to akurat jest bardzo dobre podejście. Trenera będą bronić sukcesy a tych ma niemało i jak sam stwierdził: przeszedł już wiele krytyki w tym sporcie i nie ma zamiaru ulegać presji. Do skarg Chojnoskiej i innych zawodników podchodzi ze spokojem i stwierdza, że personalnie ją nawet lubi, ale jej forma zaprezentowana w Zakopanem i na sparingu w Warszawie, dała mu podstawy pod takie a nie inne decyzje. Marcie poleca skupienie się na treningach, bo jest na rozdrożu i nie wie czy skupić się na MMA czy Kickboxingu. W dobrej formie ma zawsze u niego pewne miejsce. W przypadku Cieśli i Drabik, trener kadry podkreślił, iż była to decyzja Zarządu PZKB i też trudno z tym dyskutować. Jak powiedział - nie jest w stanie wszystkich zabrać i zadowolić, więc chce uszanowania swoich decyzji.
MŚ potwierdzą ich trafność.

Mimo wszystko w tym środowisku powinno się unikać takich sytuacji, bo rzutuje to na obraz pozornego skłócenia a nie jest to prawdziwy wizerunek. Kickboxing ma największą obok Karate i Muay Thai reprezentację klubową i jest silny organizacyjnie. To duża zasługa struktur związku i prezesa Andrzeja Palacza. Ten ufa trenerowi kadry i na tym poprzestańmy, skupiając się na nadziejach i dobrych występach w Brazylii. Poniżej prezentujemy zestawienie kadrowiczów:

Low-Kick
52 kg: Sandra Drabik (SKKB Kielce)
56 kg: Nieroda Iwona (Diament Pstrągowa)
60 kg: Siwa Kinga (Champion Gdańsk)
65 kg: Róża Gumienna (Fighter Wrocław)
67 kg: Daschke Jarosław (Champion Gdańsk)
71 kg: Pławecki Łukasz (Halny Nowy Sącz)
81 kg: Mączka Michał (Duet Gdańsk)
91 kg: Sokołowski Kamil (Paco Team Katowice)
75 kg: Rambalski Łukasz (Smok Toruń)
60 kg: Artur Cieciura (Tom-Center Piotrków)

K-1 Rules
57 kg: Michał Królik (Paco Team Katowice)
67 kg: Kobylański Piotr (Kobe Gym Gdynia)
71 kg: Parcheta Marcin (Nak Muay Szczecin)
81 kg: Kowalski Tomasz (Palestra Warszawa)
75 kg: Biszczak Paweł (Prych Legnica)
86 kg: Kasperski Dawid (Puncher Wrocław)
91 kg: Butkiewicz Łukasz (Corpus Gym Gdańsk)
91 kg: Turyński Michał (Fighter Wrocław)
56 kg: Dymus Małgorzata (Fighter Wrocław)
60 kg: Warzybok Agata (Fighter Wrocław)
65 kg: Bałanda Kamila (Champion Gdańsk)
70 kg: Bieć Paulina (Fighter Wrocław)

1. Andrzej Garbaczewski
2. Witold Kostka
3. Tomasz Skrzypek
4. Tomasz Mamulski
5. Radosław Laskowski
6. Zbigniew Prych