UFC 168: Pojedynek Josh Barnett vs. Travis Browne dodany do karty walk!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 17, wrzesień 2013
Niezwykle interesujący pojedynek został dodany do karty walk ostatniej gali UFC w 2013 roku. W walce w wadze ciężkiej zobaczymy byłego mistrza UFC, Josha Barnetta (33-6 MMA, 5-1 UFC) i Travisa Browne (15-1-1 MMA, 6-1-1 UFC). Oprócz wspomnianego pojedynku w wadze ciężkiej zobaczymy dwie walki o pasy UFC. O tytuł w wadze średniej zmierzą się ponownie Chris Weidman i Anderson Silva, natomiast w drugim pojedynku zobaczymy starcie o pas wagi koguciej pomiędzy Rondą Rousey i Mieshą Tate. Gala UFC 168 odbędzie się 18-go grudnia 2013 w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas.
Josh Barnett pas mistrzowski UFC zdobył w 2002 pokonując wówczas Randy'ego Couture'a. Po wpadce podczas testów antydopingowych odebrano mu tytuł i przez kilka kolejnych lat walczył w Japonii, m.in w legendarnej organizacji Pride FC, gdzie pokonał naszego rodaka, Pawła Nastulę, który już 29 września stanie przed szansą zdobycia pasa KSW.
W związku ze słabnącą pozycją azjatyckiego MMA Barnett postaowił powrócić do rywalizacji w USA. "The Warmaster" zatrudnienie znalazł w nieistniejącej już organizacji Strikeforce. W organizacji prowadzonej przez Scotta Cokera pokonał takich zawodników jak Nandor Guelmino, Brett Rogers, czy też Sergeia Kharitonova, nowy nabytek organizacji M-1 Global.
Jedyną porażkę odniósł w maju 2012 roku, kiedy przegrywał z Danielem Cormierem, późniejszym zwycięzcą turnieju w wadze ciężkiej Strikeforce. Po fuzji Strikeforce i UFC powrócił do organizacji kierowanej przez braci Fertitta i Danę White'a. W sierpniu tego roku pokonał Franka Mira. Po serii kolan Mir padł na matę oktagonu i Barnett mógł dokończyć dzieła zniszczenia. Wtedy to do akcji wkroczył sędzia, który zatroszczył się o zdrowie byłego mistrza UFC.
Travis Browne będzie z pewnością w dobrej kondycji psychicznej po swoim najważniejszym zwycięstwie w zawodowej karierze. Po tęgim laniu w pierwszej rundzie pojedynku, w drugiej odsłonie zaskoczył Overeema nokautując Holendra frontalnym kopnięciem na twarz. Browne uwidocznił braki kondycyjne zawodnika Blackzilians, który do tej walki szykował się pod okiem Mike'a Passeniera. "Hapa" pokazał, że jest niezwykle silny psychicznie i nie boi się rywalizacji z najlepszymi.
W szesnastu pojedynkach przegrywał tylko raz. Jego jedynym oprawcą został Antonio Silva, niedawny pretendent do tytułu w wadze ciężkiej. W przedostatnim pojedynku znokautował w pierwszej rundzie Gabriela Gonzagę, udowadniając, że porażka z Antonio "Bigfootem" Silvą była wypadkiem przy pracy. Pojedynek Barnett vs. Browne będzie niezwykle ważny dla obu zawodników. Od tego starcia może zostać wyłoniony pretendent do tytułu mistrzowskiego UFC w wadze ciężkiej.
Josh Barnett pas mistrzowski UFC zdobył w 2002 pokonując wówczas Randy'ego Couture'a. Po wpadce podczas testów antydopingowych odebrano mu tytuł i przez kilka kolejnych lat walczył w Japonii, m.in w legendarnej organizacji Pride FC, gdzie pokonał naszego rodaka, Pawła Nastulę, który już 29 września stanie przed szansą zdobycia pasa KSW.
W związku ze słabnącą pozycją azjatyckiego MMA Barnett postaowił powrócić do rywalizacji w USA. "The Warmaster" zatrudnienie znalazł w nieistniejącej już organizacji Strikeforce. W organizacji prowadzonej przez Scotta Cokera pokonał takich zawodników jak Nandor Guelmino, Brett Rogers, czy też Sergeia Kharitonova, nowy nabytek organizacji M-1 Global.
Jedyną porażkę odniósł w maju 2012 roku, kiedy przegrywał z Danielem Cormierem, późniejszym zwycięzcą turnieju w wadze ciężkiej Strikeforce. Po fuzji Strikeforce i UFC powrócił do organizacji kierowanej przez braci Fertitta i Danę White'a. W sierpniu tego roku pokonał Franka Mira. Po serii kolan Mir padł na matę oktagonu i Barnett mógł dokończyć dzieła zniszczenia. Wtedy to do akcji wkroczył sędzia, który zatroszczył się o zdrowie byłego mistrza UFC.
Travis Browne będzie z pewnością w dobrej kondycji psychicznej po swoim najważniejszym zwycięstwie w zawodowej karierze. Po tęgim laniu w pierwszej rundzie pojedynku, w drugiej odsłonie zaskoczył Overeema nokautując Holendra frontalnym kopnięciem na twarz. Browne uwidocznił braki kondycyjne zawodnika Blackzilians, który do tej walki szykował się pod okiem Mike'a Passeniera. "Hapa" pokazał, że jest niezwykle silny psychicznie i nie boi się rywalizacji z najlepszymi.
W szesnastu pojedynkach przegrywał tylko raz. Jego jedynym oprawcą został Antonio Silva, niedawny pretendent do tytułu w wadze ciężkiej. W przedostatnim pojedynku znokautował w pierwszej rundzie Gabriela Gonzagę, udowadniając, że porażka z Antonio "Bigfootem" Silvą była wypadkiem przy pracy. Pojedynek Barnett vs. Browne będzie niezwykle ważny dla obu zawodników. Od tego starcia może zostać wyłoniony pretendent do tytułu mistrzowskiego UFC w wadze ciężkiej.