free templates joomla

Matt Riddle kończy karierę w zawodowym MMA z powodu kontuzji!

Matt Riddle Matt Riddle poinformował na facebooku, że nie wystąpi w debiutanckiej walce w organizacji Bellator FC. Powodem wycofania się byłego zawodnika UFC jest kontuzja żeber.

Amerykanin miał zmierzyć się z Luisem Melo Jr. podczas ćwierćfinałowego pojedynku w turnieju wagi półśredniej. W związku z tym, że okres pomiędzy kolejnymi walkami w Bellator FC jest zbyt długi, 27-letni zawodnik postanowił zakończyć przygodę z MMA i przejść na przedwczesną emeryturę.

"Z dniem dzisiejszym odchodzę z MMA. W związku ze złamaniem żebra nie będę mógł pojawić się w oktagonie 20 września. Belltor powiedział, że nie będzie dla mnie miejsca w kolejnym turnieju, a nie mogę pozwolić sobie na tak długą przerwę w pracy. Przepraszam jeśli kogoś zawiodłem, ale muszę zarobić na zapłacenie moich rachunków."  

Riddle przez całą zawodową karierę rywalizował w największej obecnie organizacji, Ultimate Fighting Championship. Zadebiutował podczas 7-ego sezonu The Ultimate Fightera. Jego bilans to 7 zwycięstw i 3 porażki. Gdyby nie jego skłonność do marihuany miałby ich dziewięć, ale dwukrotnie "wpadł" podczas badań antydopingowych. Po drugiej "wpadce" włodarze UFC podziękowali mu za współpracę.

Kolejnym przystankiem na jego drodze miała być Legacy FC, ale do debiutu Matta niestety nie doszło. W międzyczasie posiadacz brązowego pasa BJJ zdecydował się podpisać umowę z drugą siłą światowego MMA, Bellator FC. Mankamentem tej organizacji jest to, że zawodnicy nie mogą liczyć na taką ilość walk, która by ich satysfakcjonowała. Żywym przykładem jest Cole Konrad, który po tym jak dostał propozycję pracy w dużej, międzynarodowej korporacji postanowił zakończyć karierę zawodniczą. Tak samo jest w przypadku Matta Riddle.

Walczy się nie tylko dla przyjemności, ale przede wszystkim, aby zarabiać pieniądze, które mogą polepszyć byt naszej rodziny.
Rezygnując z innej pracy zawodnicy powinni dostawać pieniądze, które w pełni mogłyby rekompensować czas poświęcony na treningi i przygotowania do walki.
Riddle był naprawdę perspektywicznym zawodnikiem, szkoda, że w tak młodym wieku musiał zakończyć zawodową karierę.