Organizacja Bellator FC wydała oświadczenie związane z mistrzem tej organizacji, Attilą Veghiem.
Słowak goszczący ostatnio w Nastula Team udzielił wywiadu jednemu z polskich portali i odbiło się to sporym echem w centrali organizacji BFC. Mistrz Bellatora w wadze półciężkiej zdradził, że nie jest w tym momencie kontuzjowany i bez przeszkód mógłby stoczyć swój kolejny pojedynek podczas pierwszego w historii eventu transmitowanego w PPV.
Na gali 2 listopada pojedynek stoczą natomiast Muhammed Lawal i Emanuel Newton. Rewanż pomiędzy oboma zawodnikami będzie miał dodatkowy smaczek, gdyż stawką pojedynku będzie tymczasowy pas organizacji Bellator FC.
Słowak stwierdził, że jest to zabieg czysto biznesowy, co nie do końca spodobało się Bjornowi Rebneyowi i jego współpracownikom.

Kierownictwo zaprzeczyło doniesieniom, twierdząc, że jest to nieprawda, aby dowieść słuszności stawianych tez, ujawnili część raportu medycznego o stanie Attili. Wywiad z zawodnikiem przygotowującym się do swoich kolejnych pojedynków w American Top Team był prowadzony w języku polskim, który jest podobny do języka, w którym Słowak na co dzień się porozumiewa.

Tutaj znajduje się pisemne stanowisko wydane przez Anthony'ego Mazzuca dyrektora od spraw publicznych tejże organizacji:

Kilka stron internetowych poruszyło historię Attili Vegha i wywiadu, który udzielił będąc w Polsce. Wywiad był robiony w języku polskim, natomiast Attila jest Słowakiem. W związku z tym wiele z tych publikacji było nieprawdziwych i zawierały zgubne informacje. Proszę zobaczcie załączony raport medyczny wraz z przesłanymi przez lekarza informacjami odnośnie stanu zdrowia Attili i wskazówek do których powinien się stosować przez następne miesiące. Z zaleceń wynika, że ma nie robić nic przez okres dwóch miesięcy.  

Co więcej, Attila potwierdził, że jego zdanie zostało niewłaściwie przetłumaczone. Co więcej, powiedział, że jest świadomy tego, że organizacja BFC wielokrotnie chciała go zestawić z Emmanuelem Newtonem, gdzie stawką miał być pas w wadze półciężkiej. Niestety na drodze stanęła kontuzja i w związku z tym zobaczymy starcie Lawal vs. Newton o tymczasowy pas w wadze półciężkiej. Attila zmierzy się ze zwycięzcą tego pojedynku na początku 2014-go roku.

Redaktor naczelny jednego z polskich portali MMA stwierdził, że wywiad był przeprowadzony w sposób rzetelny i każdy, kto mówi po polsku, bądź po słowacku, na pewno zrozumiał to tak, że Attila na ten moment nie jest kontuzjowany.

Ciekawostką jest to, iż ujawniony raport pochodzi z kwietnia. Dziś mamy 2 września, więc dawno upłynęła data zabraniająca Attili na trenowanie. Co z tego wyniknie? Przekonamy się niebawem.