Były mistrz KSW w kategorii średniej, Krzysztof Kułak (25-13-2 MMA, 1-0 CG), już 7-go września będzie bronił pasa mistrzowskiego polsko-brytyjskiej organizacji Celtic Gladiator.

Przeciwnikiem jednego z najbardziej doświadczonych zawodników w polskim MMA będzie Łukasz Janecki (4-1 MMA, 0-0 CG).

Obaj Panowie spotkali się już w okatagonie, chociaż w nieco innych relacjach. Miało to miejsce podczas gali MMA Challengers 3. Kułak sędziował pojedynek, w którym Janecki poniósł, jak dotąd jedyną, porażkę w zawodowej karierze. W czwartej minucie pierwszej rundy Janecki został przez swojego przecinika zmuszony do kapitulacji i przegrał przez TKO.

Tym razem obaj Panowie spotkają się w oktagonie jako przeciwnicy i będą mogli skonfrontować swoje umiejętności.  
Krzysztof Kułak powróci po porażce z Piotrem Strusem na KSW 21. Z ostatnich wiadomości wynika, że "Model" został promowany na purpurowy pas BJJ. Kułak debiutował na Celtic Gladiator podczas ubiegłorocznej gali, która odbyła się w Dublinie. W pierwszej rundzie pokonał wówczas Stephena Ricea, który nie postawił mu twardych warunków. Miejmy nadzieję, że tym razem nie przydarzy mu się jakakolwiek kontuzja, która utrudni przygotowania do walki z Janeckim.

Chorzowianin, Łukasz Janecki powraca po ponad dwuletniej przerwie. Ostatni raz walczył podczas Olimp Extreme Fight: Poland vs. Czech Republic, gdzie przez duszenie trójkątne pokonał Tomasa Penza. Patrząc na bilans zawodnika ze śląska można łatwo zauważyć, że jego występy były niezwykle nieregularne. Po jednej walce w 2007 roku stoczył dwie walki w 2009 roku i po jednej w latach 2010 i 2011.

Co kierowało organizatorami zestawiając tych dwóch zawodników tak podatnych na kontuzje? Trudno powiedzieć, ale miejmy nadzieję, że żaden z nich nie dozna jakiegoś urazu do wrześniowej gali Celtic Gradiator 8.