Rafael Cordeiro: Sonnen wybrał złego faceta!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 28, sierpnia 2013
Trener brazylijskiego weterana MMA Wanderleia Silva (35-12-1), słynny Rafael Cordeiro odniósł się do jego ewentualnego pojedynku z amerykańskim zapaśnikiem Chaelem Sonnenem (28-13-1) i wojny na słowa jaką toczy od dawna elokwentny Amerykanin z brazylijskimi gwiazdami w tym z "Wandem". Asumpt i dodatkową pożywkę dało mu niedawne zwycięstwo nad "Shogunem" czyli Mauricio Rua na UFC Fight Night 26, ale nie tylko.
"Sonnen wybrał złego faceta. Ostatni, który dawał tak złe komentarze o Wanderleiu, pod koniec walki zawisł na linach. Silva nigdy nie był tak mocno zmotywowany od rewanżu z Quintonem Jacksonem. Jeśli ktoś dużo mówi, to powinien mieć możliwości i być odpowiedzialny za swoje słowa. Sonnen - to wielki showman, robi dużo dla sportu, ale czasami przekracza granice. Krzywdzi ludzi, religię i kraj jako całość - nie jest to konieczne, nwet jeśli próbujesz sprzedać walkę" - mówi doświadczony szkoleniowiec prowadzący klub Kings MMA, gdzie trenuje wiele gwiazd Mieszanych Sztuk walki.
"Sonnen jest silny, ale Wanderlei jest też silny. Wanderlei w zamian za to jest niebezpieczny w klinczu. Udowodnił, że dobrze się broni przed obaleniami w walkach z wieloma dobrymi zawodnikami. W ramach przygotowań do tej walki poświęcimy dużo uwagi zapasom, ale główny nacisk jest na Muay Thai. Wanderlei uniknie obalenia. Uderza bardzo mocno i, jak sądzę, jest w stanie stłuc Sonnena. Szczególnie w tej walce, gdzie będzie dwa razy bardziej agresywny niż zwykle" - dodał złowieszczo trener specjalizujący się właśnie w elementach stójkowych, gdzie Silva jest najmocniejszy. Czas pokaże czy racja jest po jego stronie, o ile oczywiście dojdzie do takiej walki, bo to jeszcze tak pewne nie jest do momentu wyjścia do oktagonu.
"Sonnen wybrał złego faceta. Ostatni, który dawał tak złe komentarze o Wanderleiu, pod koniec walki zawisł na linach. Silva nigdy nie był tak mocno zmotywowany od rewanżu z Quintonem Jacksonem. Jeśli ktoś dużo mówi, to powinien mieć możliwości i być odpowiedzialny za swoje słowa. Sonnen - to wielki showman, robi dużo dla sportu, ale czasami przekracza granice. Krzywdzi ludzi, religię i kraj jako całość - nie jest to konieczne, nwet jeśli próbujesz sprzedać walkę" - mówi doświadczony szkoleniowiec prowadzący klub Kings MMA, gdzie trenuje wiele gwiazd Mieszanych Sztuk walki.
"Sonnen jest silny, ale Wanderlei jest też silny. Wanderlei w zamian za to jest niebezpieczny w klinczu. Udowodnił, że dobrze się broni przed obaleniami w walkach z wieloma dobrymi zawodnikami. W ramach przygotowań do tej walki poświęcimy dużo uwagi zapasom, ale główny nacisk jest na Muay Thai. Wanderlei uniknie obalenia. Uderza bardzo mocno i, jak sądzę, jest w stanie stłuc Sonnena. Szczególnie w tej walce, gdzie będzie dwa razy bardziej agresywny niż zwykle" - dodał złowieszczo trener specjalizujący się właśnie w elementach stójkowych, gdzie Silva jest najmocniejszy. Czas pokaże czy racja jest po jego stronie, o ile oczywiście dojdzie do takiej walki, bo to jeszcze tak pewne nie jest do momentu wyjścia do oktagonu.