free templates joomla

KSW 24: konferencja prasowa przed galą!

KSW 24Dzisiaj, czyli 22 sierpnia w klubie Foksal XVIII odbyła się konferencja prasowa promująca kolejną, 24 już galę KSW, która odbędzie się 28 września w łódzkiej Atlas Arenie. Promocja gali była połączona z X-leciem istnienia organizacji KSW. Konferencja miała formę tzw. talkshow. Dziennikarze desygnowani przez włodarzy KSW przepytywali kolejne pary.

Na pierwszy ogień "poszli" Michał Materla, mistrz KSW w wadze średniej, i Jay Silva. Amerykanin zaprzeczył jakoby czuł się pokonanym w pierwszym pojedynku pomiędzy gentlemanami. Stwierdził, że Materla na zasadach amerykańskiego MMA, nie przetrwałby nawet jednej rundy. Wytłumaczył szczegółowo różnice w sędziowaniu w Polsce i w USA. Powiedział również coś, co rozsierdziło zawodnika ze Szczecina. Stwierdził, że jest mistrzem tylko i wyłącznie przez to, że sędziowie mu pomagają. Kolega klubowy Kendalla Grove'a stwierdził, że do pierwszej walki przygotowywał się tylko tydzień, a teraz miał dużo więcej czasu i wynik walki będzie zgoła odmienny.

Trzeba zadać podstawowe pytanie, czy jest to szczera nienawiść pomiędzy obydwoma zawodnikami, czy jest to część potyczki słownej "trash talkingu", która ma pomóc w sprzedaży subskrypcji PPV.

Później na scenie pojawili się zawodnicy, którzy stoczą pojedynek o pas mistrzowski w wadze ciężkiej. Karol Bedorf i Paweł Nastula mówili o sobie z niesamowitym szacunkiem. Bedorf wspomniał, że dobre kilka lat temu pomagał swojemu przyszłemu oponentowi w przygotowaniach do gal Pride FC. Zawodnik ze Szczecina stwierdził, że ponad wszystko szanuje Pawła Nastulę za jego sukcesy w Judo i nie chciałby, aby po ewentualnej porażce na KSW 24 były Judoka kończył karierę w MMA.

Trzecia para, która pojawiła się na scenie mieszczącej się w klubie Foksal XVIII to bohaterowie walki wieczoru. Mariusz Pudzianowski zapowiedział, że pojedynek zakończy się inaczej, aniżeli starcie na KSW 23 w Ergo Arenie. Wówczas Sean McCorkle przez poddanie pokonał byłego najsilniejszego człowieka świata.
Podczas konferencji zdradził, że nie podobało mu się zachowanie polskiego zawodnika po ostatniej walce.
Pudzianowski rzekomo nie chciał nawet uścisnąć ręki zwycięzcy. Amerykanin stwierdził, że teraz to on jest najsilniejszym człowiekiem na Świecie. Pudzianowski odpowiedział, że 28 września znowu wróci na tron. "Big Sexy" po raz kolejny stwierdził, że Polska to piękny kraj, z tysiącami pięknych polskich kobiet i jednym brzydkim Mariuszem Pudzianowskim.
Były polski strongman był raczej ostrożny w prognozach, co do rewanżowego starcia. Zabrakło sztandarowego hasła "Tanio skóry nie sprzedam". Miejmy nadzieję, że zmiana sztabu szkoleniowego wyjdzie Mariuszowi mu na dobre i treningi przyniosą wymierny skutek w postaci wygranej na KSW 24.

Włodarze KSW odnieśli się do X-cio lecia organizacji. Martin Lewandowski zapowiedział, że zrobią wszystko,aby przynajmniej utrzymać poziom, na który pracowali przez poprzednią dekadę, a gdyby poziom stale się obniżał to raczej znikną z rynku. Jak wszyscy dobrze wiemy we wtorek UFC ogłosiło, że w 2014 roku zawita do Polski.

Wydaje się, że nie zrobiło to wrażenia na Martinie Lewandowskim i Macieju Kawulskim. Dobra mina do złej gry? Zobaczymy!