Wygląda na to, że Vitor Belfort (23-10 MMA, 12-6 UFC) zmierzy się z Amerykaninem, Danem Hendersonem (29-10 MMA, 6-4 UFC) podczas gali UFC Fight Night 31, która odbędzie się 9 listopada 2013. Informacja została podana podczas wtorkowej emisji programu "UFC Tonight".

Pierwszy raz obaj zawodnicy spotkali się w 2006 roku podczas jednej z gal nieistniejącej już organizacji Pride FC. Na gali z numerem 32 zwycięstwo przez jednogłośną decyzję odniósł Henderson.
Jak podają media, zarówno Belfort jak i Henderson zgodzili się na pojedynek. Nie jest jednak na razie wiadome, czy pojedynek odbędzie się w wadze średniej, półciężkiej, czy może pośredniej.

Vitor Belfort, który w styczniu tego roku na gali UFC on FX 7 pokonał Michaela Bispinga przez techniczny nokaut, a cztery miesiące później, w maju 2013 na UFC on FX 8, pokonał przez nokaut Luke'a Rockholda, liczył, że dostanie szansę walki o pas w wadze średniej, w którj zmierzyłby się z Chrisem Wedimanem.
Szefowie UFC zadecydowali jednak, że Weidman stanie do rewanżowego pojedynku z Andersonem Silvą podczas gali UFC 168.

W międzyczasie Belfror, który jest byłym mistrzem UFC, odrzucił walkę z Timem Kennedym i wyraził chęć walki w wadze półciężkiej, a nawet ciężkiej, w oczekiwaniu na walkę o pas wagi średniej.

Dan Henderson, który w tym tygodniu skończy 43 lata, będzie z całą pewnościę dążył do zwycięstwa. We wrześniu 2012 roku podczas UFC 151 miał stoczyć walkę o pas z Jonem Jonesem, ale w związku z kontuzją musiał wycofać się ze starcia. "Hendo" swoje dwie ostatnie walki przegrał przez niejednogłośną decyzję sędziów. Najpierw w lutym 2013 na gali UFC 157 pokonał go Lyoto Machida, a następnie w czerwcu bieżącego roku, na UFC 161 pokonał go Rashad Evans. Biorąc pod uwagę odniesione porażki i spadek w rankingu szansa walki o pas dla Hendersona oddaliła się na razie w bliżej nieokreśloną przyszłość.