Amerykański zawodnik MMA, Kendall Grove (18-13-1NC MMA, 0-0 BFC) ogłosił, że podpisał kontrakt z organizacją Bellator FC i niebawem zobaczymy go w drugiej, co do wielkości organizacji MMA na świecie.

Zawodnik pochodzący z Hawajów w przeszłości wygrał program telewizyjny "The Ultimate Fighter 3" i dostał szansę walki w UFC. Po pierwszych trzech zwycięstwach w tej organizacji zanotował dwie porażki z rzędu. Następnie po każdej wygranej na swoim koncie dopisywał porażkę. W UFC pokonał takich zawodników jak Alan Belcher i Goran Rejlic. Po porażce z Timem Boetschem został zwolniony z UFC. W oktagonie Ultimate Fighting Championship zanotował ostatecznie 7 zwycięstw, ponosząc przy tym 6 porażek.

Pod koniec 2012 roku pojawił się w polskiej organizacji KSW. Pierwszą walkę na KSW przegrał z Mamedem Khalidovem, ale dał naprawdę świetne widowisko, które mogło podobać się kibicom zgromadzonym na warszawskim Torwarze.
W lutym tego roku przegrał walkę z Jessiem Taylorem, innym weteranem UFC i KSW.

Po drodze stoczył walkę o pas mistrzowski KSW wadze średniej, w której jego przeciwnikiem był Michał Materla. Wielu zresztą twierdziło, że to on powinien być zdobywcą pasa. Zarówno Hawajczyk, jak  i Michał Materla zapewnili fanom emocje i dramaturgię, której nie powstydziliby się najlepsi zawodnicy w wadze średniej na świecie.

Grove ostatni raz pojawił się w oktagonie na gali GWC - The British Invasion: US vs. UK pokonując przez TKO w Danny'ego Mitchella.

Podpisanie kontraktu z Bellatorem nie wyklucza w żaden sposób startów Amerykanina na polskiej ziemi. Rzadko się zdarza, aby jakikolwiek zawodnik podpisał kontrakt na wyłączność z BFC. Ma to dopiero miejsce wtedy, gdy zawodnik sięga po pas mistrzowski. Nie wiadomo, co z wrześniowym pojedynkiem z Mattem Horwichem. Wszystko wyjaśni się pewnie w przeciągu kilku najbliższych dni i niezwłocznie poinformujemy czytelników Naszego portalu. Hawajczykowi życzymy powodzenia w nowym etapie życia zawodowego.

"Oficjalnie ogłaszam, że Bellator jest moim nowym domem. Oczekujcie ogłoszenia mojej kolejnej walki. Dziękuję za szansę, a mojej żonie i dzieciom za wsparcie. Dziękuję Bjornowi Rebneyowi za możliwość reprezentowania Bellaotra." - napisał na stwoim koncie na Twitterze Grove.