free templates joomla

Vitor Belfort o TRT

Vitor BelfortByły mistrz wagi półciężkiej w UFC, Brazylijczyk Vitor Belfort (23-10) nie zgadza się z tymi, którzy twierdzą, że testosteronowa terapia zastępcza (TRT) daje nieuczciwą przewagę w walkach. Vitor wręcz przeciwnie stwierdza, że to, TRT zapewnia równą i uczciwą konkurencję. Jego zdaniem dzięki hormonalnej kuracji, poziom testosteronu utrzymuje się w średniej normie przeciętnego zawodnika. TRT jest potrzebne bo...organizm nie działa tak jak powinien a kuracja mu wyraźnie pomaga. Dodatkowo jego zdaniem - wielu zawodników stosuje nielegalny doping, ale nie wpada, bo nie poddaje się testom krwi. W opinii Vitora, on sam jest najbardziej kontrolowanym zawodnikiem MMA i po każdej walce ma przeprowadzane testy krwi.

"Dlaczego Atletyczna Komisja nie przeprowadza badania krwi regularnie u każdego fightera? Jestem jedynym facetem w historii MMA, który jest regularnie, po każdej walce, oddaje krew. Wielu krytykowało brazylijską komisję. Ale przejście Komisji jest o wiele trudniejsze niż w USA. W rzeczywistości, to jest tutaj, wymyślono coś nowego dla tego sportu - a mianowicie, aby sportowcy wykonywali test przed każdą walką. Ja zawsze oddawałem krew, byłem sprawdzany co tydzień przed walką. A mój poziom testosteronu za każdym razem był niższy niż u innych zawodników. On nigdy nie był blisko maksymalnego dopuszczalnego poziomu. Mój organizm nie wytwarza testosteronu i zmagam się z tym lekami, przestrzegając wszystkich zasad. To wszystko".