Podczas imprezy UFC World Tour, która zaczęła się 30-go lipca w Los Angeles, miał okazję wypowiedzieć się mistrz UFC wagi ciężkiej Cain Velasquez, który na konferencji prasowej odpowiedział na pytania o możliwość walki z bokserem Tysonem Fury z Wielkiej Brytanii. Angielsko - irlandzki bokser chce walczyć z nim na zasadach MMA i rzuca na lewo i prawo wyzwania, korzystając z dobrodziejstwa internetu. Pomysł wyśmiewa wielu ludzi, w tym prezes Dana White. Co myśli o tym sam pozwany Velasquez?

"Od dzieciństwa kocham boks. Zainteresowałem się sztukami walki, obserwując walczy Chavez. Co do Tysona Fury, uważam, że każdy powinien zasłużyć na swoje miejsce. Nie można po prostu przyjść z innego sportu i uzyskać natychmiast walkę o tytuł. On musi przejść całą drogę od dołu do góry. Jeśli przyjdzie, nawet jeśli powalczy z mało znanymi rywalami, to jest jest tego trochę. Jestem zainteresowany możliwością jego przyjścia do nas, ale pod warunkiem, że on zasłuży na tytułowy pojedynek. Przyjemny spacerek mu się nie uda, ale może zdecyduje się na taki krok?" - odpowiada amerykański zapaśnik i mistrz UFC.