Mark Hunt będzie musiał wrócić do szpitala?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 28, czerwiec 2013
Zawodnik UFC w wadze ciężkiej, Mark Hunt (9-8 MMA, 4-2 UFC) wciąż doświadcza na sobie trudów ostatniego pojedynku z Brazyliczykiem, Juniorem "Cigano" dos Santosem.
39-letni Nowozelandczyk, mieszkający na stałe w Australii, zdradził, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będzie on musiał wrócić do szpitala w związku z chorobą skóry wywołaną przez bakterię gronkowca.
Hunt miał wykonany wcześniej przeszczep skóry, który jednak nie przyniósł oczekwianych efektów w leczeniu.
"Mam nadzieję, że nie będę musiał wracać do szpitala. Jednakże widzę, że operacja będzie nieunikniona. We wtorek widzę się z chirurgiem i wtedy zobaczymy, czy rzeczywiście będzie potrzebna. Nie zdawałem sobie sprawy z powagi sytuacji."
"Super Samoańczyk", który był przed życiową szansą może już nigdy nie wrócić do oktagonu, a porażka z Santosem stopuje go w kolejce do pasa mistrzowskiego. Miejmy nadzieję, że Mark będzie w stu procentach zdrowy i przynajmniej jeszcze raz zobaczymy jego niesamowity styl. Mało który zawodnik w UFC ma tak "ciężkie" ręce.
Zwycięzca K-1 WGP był ostatnio na fali wznoszącej. Po sześciu walkach przegranych, przyszły lepsze czasy i cztery zwycięstwa z rzędu, z czego trzy walki, były kickboxer, zakończył przez nokaut. Siłę ciosów Hunta poznali między innymi Cheick Kongo i Stefan Struve.
39-letni Nowozelandczyk, mieszkający na stałe w Australii, zdradził, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będzie on musiał wrócić do szpitala w związku z chorobą skóry wywołaną przez bakterię gronkowca.
Hunt miał wykonany wcześniej przeszczep skóry, który jednak nie przyniósł oczekwianych efektów w leczeniu.
"Mam nadzieję, że nie będę musiał wracać do szpitala. Jednakże widzę, że operacja będzie nieunikniona. We wtorek widzę się z chirurgiem i wtedy zobaczymy, czy rzeczywiście będzie potrzebna. Nie zdawałem sobie sprawy z powagi sytuacji."
"Super Samoańczyk", który był przed życiową szansą może już nigdy nie wrócić do oktagonu, a porażka z Santosem stopuje go w kolejce do pasa mistrzowskiego. Miejmy nadzieję, że Mark będzie w stu procentach zdrowy i przynajmniej jeszcze raz zobaczymy jego niesamowity styl. Mało który zawodnik w UFC ma tak "ciężkie" ręce.
Zwycięzca K-1 WGP był ostatnio na fali wznoszącej. Po sześciu walkach przegranych, przyszły lepsze czasy i cztery zwycięstwa z rzędu, z czego trzy walki, były kickboxer, zakończył przez nokaut. Siłę ciosów Hunta poznali między innymi Cheick Kongo i Stefan Struve.