free templates joomla

KSW 23: ponad 70 tysięcy sprzedanych PPV?

Mariusz PudzianowskiWedług nie potwierdzonych jeszcze oficjalnie informacji sprzedaż płatnych dostępów (PPV) do gali KSW 23, która odbyła się w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie wyniosła od 70 do 80 tysięcy sztuk wycenionych na 40 złotych. Wstępnie taką liczbę określił jeden z szefów KSW Martin Lewandowski w wywiadzie dla portalu mmanews.pl. To znacznie słabsza liczba od pierwszej pokazywanej w tym systemie gali KSW 20, która miała sprzedanych ponad 100 tysięcy sztuk i na pewno słabszy wynik od oczekiwanego. Jest to częściowa odpowiedź rynku Mieszanych Sztuk Walki na oczekiwania w stosunku do jego możliwości.
Dodatkowo jest to krok wstecz, bo niższa sprzedaż na pewno nie jest rozszerzeniem rynku i to wie każdy przeciętny handlowiec a co dopiero manager. Co więcej stało się tak przy najmocniejszej karcie walk na jaką obecnie stać było organizację i to może być zaskoczenie.  Martin Lewandowski nie ukrywał rozżalenia na polskich fanów MMA, którzy jego zdaniem nie spisali się przy tej gali i dodając, że idąc do kina on płaci za bilet i oglądanie. Tu wypada się zgodzić, z tą uwagą, że ludzie do kina chodzą od ponad stu lat a na gale MMA raptem od kilku do klikunastu, zaś opłaty za oglądanie płatnego dostępu to całkowite novum na polskim rynku.

Naszym zdaniem przyczyny faktu słabszej sprzedaży są wielorakie i nie zawsze zależne od działań samego duetu właścicieli KSW, choć i do tego można mieć wiele obiekcji. Główny wpływ na sprzedaż ma kiepska sytuacja gospodarcza naszego kraju a ona poprawiać się nie będzie w najbliższym czasie. Wskaźniki wyraźnie idą w dół i będzie to miało wpływ także na rynek MMA, który jest słabiutki a jego wycena to maksymalnie kilku milonów złotych, biorąc pod uwagę wszelkie przychody, rozchody i inne dotacje. Rynek rozwija się owszem, ale sponsorzy nie stoją u drzwi prosząc o podpisanie kontraktów z organizatorami, zawodnikami czy innymi podmiotami tej branży. Liczba celebrytów na gali, świedczy iż "MMA jest w modzie" w tych kręgach więc może tam jest potencjalne źródło dodatkowych wpływów?

Wysoka cena 40 zł, najwyraźniej także odstraszyła potencjalnych i przeciętnych nabywców, bo dziś przysłowiowe "cztery dychy" w kieszeni młodego człowieka to spory majątek a na młodych ludziach ten rynek jest oparty. Poprzednia gala sprzedana była po 30 zł za sztukę i to się w jakiś sposób sprawdziło a dodatkowo gospodarka miała się lepiej. W prostej korelacji słabnącej sytuacji finansowej Polaków do podwyższonej ceny PPV - ktoś najwyraźniej się przeliczył. Mówiąc wprost - przeciętny polski Kowalski na pewno nie jest dobrze sytuowanym Martinem Lewandowskim i jeśli nie stać go nie tyllko na jednorazowy wydatek na kino, to tym bardziej nie wyda go na zakup PPV. Nawet jeśli walczy tam Pudzian czy Mamed Khalidov a więc największe gwiazdy organizacji.  Niższa kwota mogłaby dać lepszy efekt choć gwarancji na to nie ma.

KSW na pewno zorganizowało bodajże najlepszą lub drugą w kolejności galę po KSW 17 w Łodzi w 2011 roku i wyprzedało komplet biletów. Hala ma pojemność 11 tysięcy miejsc siedzących i nawet 15 ze stojącymi, zatem to imponująca liczba i polska organizacja pokazała, iż umie sprzedać bilety na topową galę z wielkimi nazwiskami co np. nie udało się przy poprzedniej imprezie w Warszawie, gdzie w części trybun były puste miejsca. Najwyrźniej fani wolą wielkie nazwiska oglądać na własne oczy, niż przed ekranami TV za słoną opłatą chyba jeszcze nieadekwatną do możliwości polskiego portfela. To warto polecić uwadze przed kolejną galą KSW 24 we wrześniu w Łodzi z udziałem Pudzianowskiego i Nastuli.