Kanadyjski oddział UFC potwierdził oficjalnie informację na temat kontuzji tymczasowego mistrza UFC w wadze koguciej, Renana Barao. Niestety w związku z urazem nie wystąpi on podczas gali UFC 161, gdzie 15-go czerwca miał skrzyżować rękawice z Eddiem Winelandem. Obrona pasa mistrzowskiego będzie musiała jeszcze trochę poczekać. Może się również zdarzyć, że Brazylijczyk zaczeka na powrót Dominicka Cruza i w końcu stoczą pojedynek o unifikację pasa mistrzowskiego.

Barao (30-1 MMA) zdobył pas wygrywając przez jednogłośną decyzję po 5-ciorundowym pojedynku na UFC 149 z byłym mistrzem WEC, Urijahem Faberem. Pojawiające się coraz to nowe problemy ze zdrowiem Cruza skłoniły Brazylijczyka do podjęcia walki w obronie tymczasowego pasa UFC. W lutym 2013 roku walczył z Michaelem McDonaldem w ramach UFC on FUEL TV. Posiadacz czarnego pasa BJJ, po pierwszej dosyć słabej rundzie, w kolejnych odsłonach był lepszy od swojego oponenta, ostatecznie serwując mu poddanie w czwartej rundzie pojedynku.

"Czekam na jakieś wieści co się stanie dalej. Mam nadzieję, że kontuzja Renana nie jest bardzo poważna. Nie tracę wiary. Oby wszystko dobrze się skończyło." - powiedział Wineland.

Prośby pretendenta nie zostały jednak wysłuchane. Do pojedynku niestety nie dojdzie, przynajmniej na gali UFC 161. Walką wieczoru będzie najprawdopodobniej starcie Rashada Evansa z jednym z braci Nogueria.