UFC 160: Mark Hunt aresztowany, czy nie?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 09, maj 2013
Dzisiaj powstało niemałe zamieszanie wokół byłego kicboksera, a obecnie zawodnika MMA występującego na co dzień w wadze ciężkiej organizacji UFC, Marka Hunta.
Jedne portale podawały informację, że został on aresztowany, inne natomiast dementowały to.
Zgodnie z informacją opublikowaną na jednym z amerykańskich portali Hunt został zatrzymany na lotnisku z powodu problemów z wizą.
Na swoim Twitterze jeden z dziennikarzy informował natomiast, że: "Mark Hunt nie został aresztowany i jego walka z JDS nie jest obecnie zagrożona. W 2002 roku miał problem prawny i odmówiono mu wjazdu do USA. UFC jest świadoma tego problemu i stara się mu pomóc."
Na Twitterze Marka Hunta pojawiła się informacja:
"Dziękuję moim debilnym znajomym przez, których zostałem aresztowany. Znowu odmówili mi na lotnisku (wizy - przyp. red.). Nigdy nie pomogę tym pie***** dupkom. To był ostatni raz kiedy im w ogóle pomogłem."
Na razie oprócz nic nie wyjaśniającego wpisu Hunta i sprzecznych wiadomości w różnych mediach nic nie jest potwierdzone.
Jeśli Samoańczyk nie będzie mógł wjechać do Stanów Zjednoczonych, to jego walka na UFC 160, na której ma zmierzyć się z Brazylijczykiem, Juniorem Dos Santosem, nie odbędzie się, a były mistrz UFC zostanie bez przeciwnika i również nie wystąpi 25 maja na gali w MGM Grand Garden Arenie w Las Vegas.
Będziemy na bieżąco informowali o sytuacji Nowozelandczyka.
Jedne portale podawały informację, że został on aresztowany, inne natomiast dementowały to.
Zgodnie z informacją opublikowaną na jednym z amerykańskich portali Hunt został zatrzymany na lotnisku z powodu problemów z wizą.
Na swoim Twitterze jeden z dziennikarzy informował natomiast, że: "Mark Hunt nie został aresztowany i jego walka z JDS nie jest obecnie zagrożona. W 2002 roku miał problem prawny i odmówiono mu wjazdu do USA. UFC jest świadoma tego problemu i stara się mu pomóc."
Na Twitterze Marka Hunta pojawiła się informacja:
"Dziękuję moim debilnym znajomym przez, których zostałem aresztowany. Znowu odmówili mi na lotnisku (wizy - przyp. red.). Nigdy nie pomogę tym pie***** dupkom. To był ostatni raz kiedy im w ogóle pomogłem."
Na razie oprócz nic nie wyjaśniającego wpisu Hunta i sprzecznych wiadomości w różnych mediach nic nie jest potwierdzone.
Jeśli Samoańczyk nie będzie mógł wjechać do Stanów Zjednoczonych, to jego walka na UFC 160, na której ma zmierzyć się z Brazylijczykiem, Juniorem Dos Santosem, nie odbędzie się, a były mistrz UFC zostanie bez przeciwnika i również nie wystąpi 25 maja na gali w MGM Grand Garden Arenie w Las Vegas.
Będziemy na bieżąco informowali o sytuacji Nowozelandczyka.