UFC 158 GSP vs Diaz: typowanie Redakcji!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 15, marzec 2013
Już jutro czeka nas świetnie zapowiadająca się gala UFC 158 St-Pierre vs Diaz, która odbędzie się w Montrealu w Kanadzie. Szereg ciekawych walk uwieńczy pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej, w której Georges St-Pierre zmierzy się z Nickiem Diazem.
My tradycyjnie typujemy wyniki walk głównej karty. Zapraszamy do zapoznania się z nimi.
170 lbs.: Georges St. Pierre (23-2) vs. Nick Diaz (26-8)
Myśląc o walce GSP z Nickiem Diazem przed oczy cały czas nasuwa się starcie młodszego z braci Diaz z mistrzem wagi lekkiej Bensonem Hendersonem. Bendo nie pozwolił zawodnikowi Cesara Gracie na użycie jego fenomenalnej jak na MMA pracy rąk, sprawnie punktując kopnięciami, dużo poruszając się po ringu i co jakiś czas przenoszeniu walki na ziemię, gdzie chwile kontrolował rywala i uciekał do stójki. Wszystko wskazuje na to, że GSP powtórzy dokładnie tę samą strategię. Kanadyjczyk będzie dużo kopał, co pozwoli mu utrzymać dystans, punktować rywala w stójce i unikać jego ciosów. Na ziemi mistrz też powinien czuć się dobrze o ile nie wda się w wymianę chwytów z rywalem. Diaz oczywiście przewyższa St. Pierre’a umiejętnościami grapplingowymi, a jego praca gardą należy do najlepszych na świecie, jednak pamiętajmy, że MMA rządzi się innymi prawami i siła jest tu czynnikiem bardzo istotnym. A sił GSP ma na pewno na tyle, żeby spiąć się w gardzie rywala i spokojnie kontrolować go na ziemi, aby w momencie najmniejszego zagrożenia uciec do stójki. Znając styl walki zawodnika z Kanady możemy nie zobaczyć fajerwerków, ale pamiętajmy, że MMA potrafi zaskakiwać, szczególnie, kiedy do Oktagonu wchodzi tak twardy zawodnik jak Nick Diaz. Kto wie, może dobra passa dawania nudnych ale zwycięskich walk mistrza wagi półśredniej dobiegnie końca już w sobotę w nocy?
Nasz typ: Georges St. Pierre zwycięży przez decyzję
170 lbs.: Johnny Hendricks (14-1) vs. Carlos Condit (28-6)
Stylistycznie Hendricks jest jedną z najgorszych opcji dla Condita. Bardzo dobry zapaśnik, niski, silny i niesamowicie dynamiczny, który w dodatku potrafi znokautować jednym ciosem. Condit nie jest mistrzem obrony obaleń, często wdaje się w wymiany ciosów oraz dużo kopie, przez co może otworzyć Hendricksowi drogę do wyłapywania kopnięć, co może kończyć się ciosem lub obaleniem.
Zawodnik Grega Jacksona może oczywiście wybrać strategię, której użył przeciwko Nickowi Diazowi, czyli ciosy proste, pojedyncze kopnięcia i ucieczka przed rywalem, ale Hendricks różni się od Diaza tym, że potrafi docisnąć do siatki i kontrolować walkę z klinczu, więc uciekanie Condita może okazać się mniej skuteczne. My wierząc w siłę lewej ręki Hendricksa życzymy sobie i fanom abyśmy byli świadkami kolejnego nokautu w wykonaniu zapaśnika z Oklahomy, który tym zwycięstwem powinien już na sto procent zapewnić sobie walkę o pas.
Nasz typ: Johnny Hendricks zwycięży przez KO w 1 rundzie
170 lbs.: Jake Ellenberger (28-6) vs. Nate Marquardt (32-11-2)
Jeśli to starcie trwało dłużej niż trzy rundy można by się pokusić o typowanie Marquardta, który zapewne urwie drugą lub trzecią rundę Ellenbergerowi, a następnie mógłby przeważać lub nawet skończyć zmęczonego rywala w rundach mistrzowskich. W trzech pięciominutowych odsłonach to „Juggernaut” powinien dominować, korzystając zarówno ze swoich mocnych zapasów jak i dynamicznych akcji bokserskich. Marquardt to silny i wszechstronny zawodnik jednak nie wydaje się, żeby choć w jednym aspekcie gry zdecydowanie dominował nad Ellenbergerem. Niemniej jednak starcie to powinno być bardzo wyrównane i ciekawe a o wyniku może zdecydować jedna akcja lub przypadek. Gdy obędzie się bez tego, to najprawdopodobniej Ellenberger zwycięży pewnie dwie rundy, które ostatecznie dadzą mu zwycięstwo na kartach sędziowskich.
Nasz typ: Jake Ellenberger zwycięży przez decyzję
185 lbs.: Chris Camozzi (18-5) vs. Nick Ring (13-1)
Gdyby nie nękające go kontuzje, Nick Ring byłby zdecydowanym faworytem tej walki. Niestety jak głoszą plotki Kanadyjczyk nie jest w stanie trenować ani walczyć na sto procent przez ciągnące się z nim problemy zdrowotne. Z drugiej strony problemy Nicka to nie nowość a do tej pory radził sobie całkiem dobrze w Oktagonie. Gdyby walka odbywała się w USA, typowalibyśmy Camozziego, natomiast na swojej ziemi Nick Ring powinien być niesiony dopingiem publiczności oraz być może lepiej potraktowany przez sędziów, jeśli walka potrwa pełne trzy rundy, dlatego postawimy jednak na niego.
Nasz typ: Nick Ring zwycięży przez decyzję
155 lbs.: Mike Ricci (7-3) vs. Colin Fletcher (8-2)
Joe Silva musiał być bardzo pochłonięty dwiema walkami wieczoru na tej gali, ponieważ walka otwierająca główną kartę nie jest nic warta dla fanów spoza Kanady. Dwóch nieznanych nikomu zawodników skrzyżuje rękawice i faworytem tutaj będzie lokalny zawodnik trenujący w Tristar Gym, Mike Ricci. Jego rywal, Anglik, Colin Fletcher nie wyróżnia się niczym więcej niż specyficznymi tatuażami i ku uciesze lokalnych fanów powinien zostać szybko poddany przez Kanadyjczyka a następnie zwolniony przez władze UFC.
Typ: Mike Ricci zwycięży przez poddanie w 1 rundzie
My tradycyjnie typujemy wyniki walk głównej karty. Zapraszamy do zapoznania się z nimi.
170 lbs.: Georges St. Pierre (23-2) vs. Nick Diaz (26-8)
Myśląc o walce GSP z Nickiem Diazem przed oczy cały czas nasuwa się starcie młodszego z braci Diaz z mistrzem wagi lekkiej Bensonem Hendersonem. Bendo nie pozwolił zawodnikowi Cesara Gracie na użycie jego fenomenalnej jak na MMA pracy rąk, sprawnie punktując kopnięciami, dużo poruszając się po ringu i co jakiś czas przenoszeniu walki na ziemię, gdzie chwile kontrolował rywala i uciekał do stójki. Wszystko wskazuje na to, że GSP powtórzy dokładnie tę samą strategię. Kanadyjczyk będzie dużo kopał, co pozwoli mu utrzymać dystans, punktować rywala w stójce i unikać jego ciosów. Na ziemi mistrz też powinien czuć się dobrze o ile nie wda się w wymianę chwytów z rywalem. Diaz oczywiście przewyższa St. Pierre’a umiejętnościami grapplingowymi, a jego praca gardą należy do najlepszych na świecie, jednak pamiętajmy, że MMA rządzi się innymi prawami i siła jest tu czynnikiem bardzo istotnym. A sił GSP ma na pewno na tyle, żeby spiąć się w gardzie rywala i spokojnie kontrolować go na ziemi, aby w momencie najmniejszego zagrożenia uciec do stójki. Znając styl walki zawodnika z Kanady możemy nie zobaczyć fajerwerków, ale pamiętajmy, że MMA potrafi zaskakiwać, szczególnie, kiedy do Oktagonu wchodzi tak twardy zawodnik jak Nick Diaz. Kto wie, może dobra passa dawania nudnych ale zwycięskich walk mistrza wagi półśredniej dobiegnie końca już w sobotę w nocy?
Nasz typ: Georges St. Pierre zwycięży przez decyzję
170 lbs.: Johnny Hendricks (14-1) vs. Carlos Condit (28-6)
Stylistycznie Hendricks jest jedną z najgorszych opcji dla Condita. Bardzo dobry zapaśnik, niski, silny i niesamowicie dynamiczny, który w dodatku potrafi znokautować jednym ciosem. Condit nie jest mistrzem obrony obaleń, często wdaje się w wymiany ciosów oraz dużo kopie, przez co może otworzyć Hendricksowi drogę do wyłapywania kopnięć, co może kończyć się ciosem lub obaleniem.
Zawodnik Grega Jacksona może oczywiście wybrać strategię, której użył przeciwko Nickowi Diazowi, czyli ciosy proste, pojedyncze kopnięcia i ucieczka przed rywalem, ale Hendricks różni się od Diaza tym, że potrafi docisnąć do siatki i kontrolować walkę z klinczu, więc uciekanie Condita może okazać się mniej skuteczne. My wierząc w siłę lewej ręki Hendricksa życzymy sobie i fanom abyśmy byli świadkami kolejnego nokautu w wykonaniu zapaśnika z Oklahomy, który tym zwycięstwem powinien już na sto procent zapewnić sobie walkę o pas.
Nasz typ: Johnny Hendricks zwycięży przez KO w 1 rundzie
170 lbs.: Jake Ellenberger (28-6) vs. Nate Marquardt (32-11-2)
Jeśli to starcie trwało dłużej niż trzy rundy można by się pokusić o typowanie Marquardta, który zapewne urwie drugą lub trzecią rundę Ellenbergerowi, a następnie mógłby przeważać lub nawet skończyć zmęczonego rywala w rundach mistrzowskich. W trzech pięciominutowych odsłonach to „Juggernaut” powinien dominować, korzystając zarówno ze swoich mocnych zapasów jak i dynamicznych akcji bokserskich. Marquardt to silny i wszechstronny zawodnik jednak nie wydaje się, żeby choć w jednym aspekcie gry zdecydowanie dominował nad Ellenbergerem. Niemniej jednak starcie to powinno być bardzo wyrównane i ciekawe a o wyniku może zdecydować jedna akcja lub przypadek. Gdy obędzie się bez tego, to najprawdopodobniej Ellenberger zwycięży pewnie dwie rundy, które ostatecznie dadzą mu zwycięstwo na kartach sędziowskich.
Nasz typ: Jake Ellenberger zwycięży przez decyzję
185 lbs.: Chris Camozzi (18-5) vs. Nick Ring (13-1)
Gdyby nie nękające go kontuzje, Nick Ring byłby zdecydowanym faworytem tej walki. Niestety jak głoszą plotki Kanadyjczyk nie jest w stanie trenować ani walczyć na sto procent przez ciągnące się z nim problemy zdrowotne. Z drugiej strony problemy Nicka to nie nowość a do tej pory radził sobie całkiem dobrze w Oktagonie. Gdyby walka odbywała się w USA, typowalibyśmy Camozziego, natomiast na swojej ziemi Nick Ring powinien być niesiony dopingiem publiczności oraz być może lepiej potraktowany przez sędziów, jeśli walka potrwa pełne trzy rundy, dlatego postawimy jednak na niego.
Nasz typ: Nick Ring zwycięży przez decyzję
155 lbs.: Mike Ricci (7-3) vs. Colin Fletcher (8-2)
Joe Silva musiał być bardzo pochłonięty dwiema walkami wieczoru na tej gali, ponieważ walka otwierająca główną kartę nie jest nic warta dla fanów spoza Kanady. Dwóch nieznanych nikomu zawodników skrzyżuje rękawice i faworytem tutaj będzie lokalny zawodnik trenujący w Tristar Gym, Mike Ricci. Jego rywal, Anglik, Colin Fletcher nie wyróżnia się niczym więcej niż specyficznymi tatuażami i ku uciesze lokalnych fanów powinien zostać szybko poddany przez Kanadyjczyka a następnie zwolniony przez władze UFC.
Typ: Mike Ricci zwycięży przez poddanie w 1 rundzie