Umacniająca się na światowym rynku MMA organizacja World Series of Fighting (WSOF) poinformowała dzisiaj, że podpisała trzyletni kontrakt partnerski z telewizją  NBC Sports Network. Umowa będzie obowiązywała przez okres trzech lat. Pierwszym eventem, który pokaże telewizja NBC będzie gala zaplanowana na 23 marca w Atlantic City.

Jeden z wiodących amerykańskich portali zajmujących się tematyką mma, twierdzi, że na gali miałoby dojść do starcia byłego mistrza UFC w wadze ciężkiej, Andreia Arlovskiego (19-9 MMA) i zawodnika, który również występował w UFC, ale po 4 przegranej walce dla tej organizacji jej włodarze stracili cierpliwość i rozstali się z Anthonym Johnsonem (14-4). Walka Arlovski vs Johnson odbędzie się w wadze ciężkiej i będzie main eventem gali.

Umowa z NBC przewiduje transmisję telewizyjną dla minimum sześciu eventów pod banderą WSOF. Co więcej, wydarzenia będzie można obejrzeć na stronie NBCSports.com.

"Obawialiśmy się reakcji ze strony NBC Sports Network. Nie wiedzieliśmy jaka będzie ich reakcja. Czy nie jesteśmy zbyt małą organizacją, aby nasze eventy były transmitowane w ich telewizji. Ta umowa pozwala nam na poszerzenie targetu i propagowanie organizacji WSOF na całym świecie. Dzięki temu wielu pasjonatów MMA będzie mogło zobaczyć nasze gale." - Ray Sefo, prezes organizacji WSOF.

WSOF wykupiła transmisję pierwszego eventu w historii, który transmitowała wspomniana NBC Sports Network na jesieni zeszłego roku. Wtedy w walce wieczoru zmierzyli się Andrei Arlovski i Devin Cole. Po sukcesie transmisyjnym pierwszego eventu szefostwo WSOF-a zadecydowało, aby przedłużyć umowę z telewizją NBC. 

Telewizja NBC trafia do ponad 80 milionów domostw. Co więcej transmituje na żywo NHL (hokej), Letnie i Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Na kanale NBC można także zobaczyć Major League Soccer i wiele innych interesujących pozycji.

Arlovski i Johnson są świetnymi zawodnikami, których obecność z pewnością pomoże w rozpropagowaniu gali zaplanowanej na 23-go lutego.

Obaj fighterzy walczyli na gali WSOF 1, na której wygrali swoje pojedynki. Johnson znokautował weterana organizacji Bellator FC,  D.J. Lindermana, natomiast Białorusin, Andrei Arlovski, pokonał Devina Cole'a. Obie walki zakończyły się w pierwszej rundzie.

Dla Johnsona zwyciestwo w czwartej walce od wyrzucenia z UFC będzie na pewno ważnym argumentem do powrotu do jakiejś liczącej się organizacji MMA. Nie wydaje się, aby po raz kolejny otrzymał walkę w UFC. Powodem jest wielokrotne niedotrzymanie limitu wagi podczas ważenia przed eventami UFC. W ostatniej walce w UFC Johnson ponownie nie dopełnił limitu wagowego w starciu z Vitorem Belfortem. Walki w wadze ciężkiej dla zawodnika Blackzilians są na pewno komfortem, gdyż nie musi się martwić o to, że nie zmieści się w wymaganym limicie wagi.

Andrei Arlovski w 2005 roku zdobył tytuł mistrzowski UFC. W ciągu ostatniego roku Arlovski walczył trzy razy. Dwukrotnie wygrał i raz, co prawda wygrał, ale włodarze ONE FC zmienili decyzję na "No Contest", ponieważ niedokładnie określili w regulaminie to czy kopnięcia leżącego rywala są dozwolone, czy też nie.

W regulaminie ONE FC widniał zapis, że zawodnik może zaatakować kopnięciem leżącego przeciwnika dopiero wtedy, gdy zezwoli na to sędzia. Niestety w związku z niecałkowitym zrozumieniem przepisów przez arbitra i samego zawodnika, Białorusin bez wyraźnej komendy sędziego zaczął demolować Sylvię, tego samego zawodnika, który odebrał mu pas mistrzowski UFC.

W ostatniej walce w grudniu 2012 roku podczas gali "Fight Nights: Battle of Moscow 9" pokonał przez jednogłośną decyzję Mike'a Hayesa. Była to jego czwarta wygrana walka od czasu niechlubnej serii pod banderą nieistniejącej już organizacji Strikeforce. Wtedy przegrał cztery pojedynki z rzędu z takimi zawodnikami jak Rogers, Kharitonov, Silva, czy też Fiodor Emelianenko.