Finałowy turniej K-1 World Grand Prix 2012 Final 8, odbędzie się 15 marca br. w Zagrzebiu w Chorwacji a zwycięzca ośmioosobowej rywalizacji otrzyma czek na rekordową sumę miliona dolarów - takie jest pokłosie dzisiejszej konferencji prasowej grupy K-1 Global Holdings Ltd prowadzonej przez Mike Kima i rumuńskiej SuperKombat, Eduarda Irimia, która odbyła się w stolicy Rumunii, Bukareszcie w czartkowe południe 24 stycznia.

Była to bardzo istotna konferencja, która ratowała w dużej mierze zasłużony brand tak przed konkurencją (World Glory Series) jak też przed upadkiem samego K-1, bowiem od grudnia 2010 nie odbył się żaden z finałów K-1 World GP a ostatni zaplanowany na 26 grudnia w Nowym Jorku w USA zniknął bez jakiejkolwiek oficjalnej informacji. Tym razem głównie dzięki Eduardo Irimia, Zdravko Orsatowi i Mike Kimowi udało się dojść do porozumienia w sprawie zaległego finału i jego areną będzie 15 tysięczna Zgreb Arena.

Do finału turnieju awansowali: Ben Edwards (Australia), Jarrel Miller (USA), Zabit Samedov (Białoruś), Hesdy Gerges (Egipt), Ismael Londt (Surinam), Makoto Uehara (Japonia), Catalin Morosanu (Rumunia) i Mirko Filipovic (Chorwacja). W gali półfinałowej w Tokio brał udział polski zawodnik Paweł Słowiński, który odpadł z rywalizacji po walce z Rumunem Catalinem Morosanu. Walkę uznano za najlepszy pojedynek wieczoru.

To nie koniec ustaleń. K-1 Global i SuperKombat zostaną partnerami i przeprowadzą cykl seminariów i gal na całym świecie, gdzie zostaną wybrani najlepsi zawodnicy i oni będą rywalizować w kolejnych imprezach. Sojusz będzie działać szybko, bo już w piątek 25 stycznia w Atenach w Grecji, odbędzie się taki właśnie nabór.