Antonio Silva chce by Overeem uzyskał licencję NSAC!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 07, styczeń 2013
Brazylijski zawodnik UFC wagi ciężkiej Antonio Silva (17-4) oczekiwaniu na swoją walkę z holenderskim zawodnikiem Alistairem Overeem (36-11-0-1) na UFC 156 podzielił się swoimi przemyśleniami na temat rywala i ostatnich wydarzeń w swojej kategorii czyli walki rodaka Juniora Dos Santosa i Caina Velasqueza, z którym też sam przegrał swój pojedynek.
Silva wypowiedział się o aferze dopingowej Overeema dość wstrzemięźliwie, choć dodał, iż porównując szybko rozwijającą się jego budowę ciała na przestrzeni kilku lat, nie był specjalnie zaskoczony wpadką przed niedoszłym pojedynkiem z Dos Santosem. Oczywiście chce, by "Demolition Man" uzyskał licencję i zmierzył się z nim. Być może na to łagodne podejście ma wpływ jego własna podobna historia jeszcze z czasów EliteXC, gdy zaliczył wpadkę. Obaj wiedzą jak trudno ją uzyskać ponownie i dla Alistaira walka z NSAC jest wcale nie łatwiejsza niż z Silvą. Tym nie mniej Holendra ceni jako dobrego kickboxera i taki kierunek przygotowań podjął jego sztab współpracując z brazylijskim zawodnikiem K-1 Vitorem Miranda.
Omawiając starcie Juniora nazywanego "Cigano" z Velasquezem powiedział, iż był trochę zaskoczony przebiegiem i wynikiem walki. Oczywiście jego zdaniem Dos Santos to skromny i bardzo pracowity facet, który mimo porażki powróci silniejszy. W pojedynku był za mało wystarczająco agresywny, ale Velasquez był także świetnie przygotowany do bitwy z nim. Bardzo dobrze rozpracował i neutralizował atuty Dos Santosa. Antonio chciałby rewanżu z Velasquezem, ale obecnie bardziej pochłania go pojedynek z Overeemem, bo od niego bardzo wiele zależy.
Silva wypowiedział się o aferze dopingowej Overeema dość wstrzemięźliwie, choć dodał, iż porównując szybko rozwijającą się jego budowę ciała na przestrzeni kilku lat, nie był specjalnie zaskoczony wpadką przed niedoszłym pojedynkiem z Dos Santosem. Oczywiście chce, by "Demolition Man" uzyskał licencję i zmierzył się z nim. Być może na to łagodne podejście ma wpływ jego własna podobna historia jeszcze z czasów EliteXC, gdy zaliczył wpadkę. Obaj wiedzą jak trudno ją uzyskać ponownie i dla Alistaira walka z NSAC jest wcale nie łatwiejsza niż z Silvą. Tym nie mniej Holendra ceni jako dobrego kickboxera i taki kierunek przygotowań podjął jego sztab współpracując z brazylijskim zawodnikiem K-1 Vitorem Miranda.
Omawiając starcie Juniora nazywanego "Cigano" z Velasquezem powiedział, iż był trochę zaskoczony przebiegiem i wynikiem walki. Oczywiście jego zdaniem Dos Santos to skromny i bardzo pracowity facet, który mimo porażki powróci silniejszy. W pojedynku był za mało wystarczająco agresywny, ale Velasquez był także świetnie przygotowany do bitwy z nim. Bardzo dobrze rozpracował i neutralizował atuty Dos Santosa. Antonio chciałby rewanżu z Velasquezem, ale obecnie bardziej pochłania go pojedynek z Overeemem, bo od niego bardzo wiele zależy.