Zawodnik Mataleo Team, Marcin Naruszczka (11-1 MMA, 2-0 RFC) w kolejnej walce w organizacji Respect FC zmierzy się z Niemcem, Nicolasem "Pandą" Penzerem (7-0 MMA, 1-0 RFC). Stawką pojedynku, do którego dojdzie 13 kwietnia na gali Respect 9 w TSV Bayer Sportcenter w Dormage, będzie pas w wadze średniej.

Penzer jest posiadaczem brązowego pasa BJJ i jest niepokonany na zawodowym ringu. Wygrał siedem walk, z czego wszystkie przez poddanie.

Marcin Naruszczka ostatni raz walczył podczas gali Respect 8, gdzie pokonał Abu Azaitara przez TKO w pierwszej rundzie. Wcześniej doznał pierwszej porażki w zawodowej karierze przegrywając z Borysem Mańkowskim przez niejednogłośną decyzję. Podczas ostatniej rozmowy z Naszą redakcją Marcin stwierdził, że ma dwa wyjścia na tzw. rozegranie swojej kariery. Zadałem mu pytanie: "Jesteś obecnie mistrzem w wadze półciężkiej. Czy wygrana z Abu będzie oznaczała zrzeczenie się pasa i walkę o pas w wadze średniej?" Marcin Naruszczka stwierdził: "Nie chce na razie o tym mówić. Chcę się skoncentrować tylko i wyłącznie na sobotniej walce."

Po paru miesiącach przypuszczenia okazały się słuszne. Marcin zawsze podkreślał, że najlepiej czuje się w limicie wagowym do 84 kilogramów. Nie był zadowolony, że przez nieustanne zbijanie wagi nie jest w stanie zaprezentować pełni sił, gdy zbija kilogramy do kategorii półśredniej. Miejmy nadzieję, że Marcin pokona niemiecką "Pandę" i 13-go kwietnia 2013 jego ręka zostanie uniesiona w geście tryumfu.