free templates joomla

Marcin Tybura o odwołaniu walki z Justinem Willisem na UFC 208!

Tybura MarcinNie takich wieści spodziewał się Marcin Tybura (14-2 MMA, 1-1 UFC) w piątkowy poranek w Nowym Jorku. Polak bez problemu wypełnił swoje zobowiązanie na wadze przed galą UFC 208 i już mógł odliczać godziny do swojego występu. Niestety jego przeciwnik, Justin Willis (4-1 MMA, 0-0 UFC), który wziął ten bój z niewielkim wyprzedzeniem, nie zdążył zrobić wagi i przypłacił to komplikacjami zdrowotnymi, co wykluczyło oczywiście udział Amerykanina.

Tybura porozmawiał o tej sprawie z portalem MMAjunkie. Jak wynika z poniższej wypowiedzi, nie ma on żalu do przeciwnika.

''Kiedy się o tym dowiedziałem, było to coś, w co nie mogłem uwierzyć. Byłem na testach medycznych i wtedy powiedziano mi, iż walka jest odwołana. Chciało mi się płakać, naprawdę. Nikogo za to nie winię. Willis wziął ten pojedynek z dziesięciodniowym wyprzedzeniem i starał się zrobić wagę. Nie wiem dokładnie co się stało, ale nie ma tutaj winnego.''

To, co najbardziej podłamało byłego mistrza M-1 Global w wadze ciężkiej to fakt, iż już dość długo czeka na kolejną walkę. Dlatego też wypłatę znajdującej się w kontrakcie za tę konfrontację sumy pieniędzy traktuje jako niewielką rekompensatę. W związku z tym chciałby możliwie jak najszybciej mieć zatwierdzony nowy pojedynek.

''Kiedy masz ambicję do walki, pieniądze to nie wszystko. Mam w tej chwili podwyższoną adrenalinę i nie widzę już sensu w trenowaniu. To szalone. Czekam już pół roku i mam nadzieję na walkę w najbliższym czasie. Mogę walczyć nawet za tydzień. Co się wydarzy? Nie mam pojęcia. Nie życzę nikomu wypadnięcia z walki na którejkolwiek ze zbliżających się gal, ale jeśli cokolwiek się wydarzy, wchodzę w to. Mogę udać się w każde miejsce na świecie.''

Wierzymy w to, iż limit nieszczęść zawodnika warszawskiego S4 Fight Club został już wyczerpany i już żadne czynniki nie staną mu na przeszkodzie, by w nadchodzących tygodniach otrzymał w końcu szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności w oktagonie federacji UFC.