Przed walką wieczoru gali UFC 202 w Las Vegas, która odbędzie się 20 sierpnia 2016 roku, trener Conora McGregora (19-3 MMA, 7-1 UFC) ze Straight Blast Gym w Dublinie, John Kavanagh, jest przekonany o tym, iż jego podopieczny zrewanżuje się Nate'owi Diazowi (19-10 MMA, 14-8 UFC) za wcześniejszą porażkę. Uważa, że Irlandczyk jest w życiowej formie, więc nawet nie bierze pod uwagę opcji, w której McGregor może ponownie nie poradzić sobie z rywalem ze Stockton.

Również i dla samego trenera ''The Notoriousa'' walka ta ma szczególny wymiar. Zdaje sobie sprawę, że może ona zweryfikować, jak dobrym jest on fachowcem, bo jeśli tym razem to jego zawodnik zatriumfuje, pokaże to wszystkim, iż umie wyciągać wnioski z niepowodzeń.

''Nie będzie żadnych wymówek, jeśli nie osiągniemy wynik, do jakiego dążymy. Przygotowania przebiegały bez zarzutu. Reasumując jednak wszystko z naszego punktu widzenia, nie będziemy musieli się tłumaczyć, ponieważ do tego nie dojdzie.''

''To bardzo ważny pojedynek dla Conora, ale sądzę również, iż moja własna reputacja jako trenera także jest na szali. Ten bój może zmienić dla nas wszystko. Część obserwatorów, którzy mają obsesję na punkcie kategorii wagowych i pasów, nie widzą tego zestawienia jako walki o dużym znaczeniu. Są oni bardziej zainteresowani zobaczeniem Conora broniącego swojego tytułu w wadze piórkowej i marszem po pas w lekkiej.''

Kavanagh zapewnia, że McGregor na potyczkę z młodszym z braci Diaz przyszykował świetną dyspozycję i rozwinął się jako fighter. Jeśli chodzi o końcowy rezultat, to widzi sukces swojego zawodnika w tzw. rundach mistrzowskich. Według niego Diaz nie wytrzyma naporu, jaki zafunduje mu od samego początku irlandzki gwiazdor.

''Nie ma porównania między tym obozem przygotowawczym, a jakimkolwiek przeprowadzonym przez nas wcześniej. Nie mogę opisać, jako bardzo się różnił. Wielu z was zapewne już wie, iż rutyna nie jest czymś, co można utożsamiać z wcześniejszym przygotowaniami Conora.''

''Cierpliwość będzie kluczowa dla Conora. Skłaniam się ku zakończeniu w czwartej rundzie na jego korzyść, przewiduję jego dominację w trzech pierwszych rundach w podobnym stylu, w jakim przeważał w pierwszej rundzie ich premierowej konfrontacji. Jesteśmy gotowi na 25 minut, ale wierzę, że narastające obrażenia to będzie za wiele dla Nate'a, co poskutkuje zatrzymaniem walki przez jego narożnik, o ile sędzia nie uczyni tego wcześniej'' - odważnie zapowiada Kavanagh.