Dana White: Brock Lesnar dzwonił do mnie i powiedział, że nigdy nie wróci do UFC.
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 24, październik 2012
Były mistrz UFC w wadze ciężkiej, Brock Lesnar (5-3 MMA, 4-3 UFC) w rozmowie telefonicznej z Dana White'm zapowiedział, że nie ma zamiaru wznawiać zawodowej kariery. Ostatnią walkę w oktagonie stoczył 30 grudnia 2011 roku na UFC 141 w Las Vegas, gdzie przegrał przez TKO z Alistairem Overeemem.
"Wczoraj rozmawiałem z Brockiem. Zapowiedział, że nie ma takiej możliwości, abyśmy kiedykolwiek mogli zobaczyć byłego mistrza ponownie w oktagonie UFC. Powiedział, że chce poświęcić się wrestlingowi, a nie walce w realnym MMA. Tym samym nie dojdzie do pojedynku z Fedorem Emelianenko."
Tytuł w wadze ciężkiej zdobył 15 listopada 2008 roku, kiedy pokonał Randy'ego Couture'a przez TKO w drugiej rundzie. Później dwukrotnie obronił tytuł, nokautując Franka Mira i poddając Shane'a Carwina. Powiedzenie "do trzech razy sztuka" nie miało racji bytu w pojedynku Lesnar vs. Velasquez. W pierwszej rundzie został znokautowany przez Caina Velasqueza tracąc pas mistrzowski. Już wtedy pojawiły się informacje jakoby zawodnik wywodzący się z Wrestlingu myślał nad zakończeniem zawodowej kariery.
Po drugiej porażce z rzędu, tym razem z Alistairem Overeemem ogłosił, że kończy z walkami w formule MMA, ale będzie ,,walczył'' w organizacji wrestlingowej, WWE.
Teraz możemy być w stu procentach pewni, że zawodnik urodzony w Webster nigdy więcej nie zaprezentuje się szerszej publiczności jako zawodnik MMA. Jest to chyba mądra decyzja, gdyż choroba Brocka Lesnara sprawiła, że stał się cieniem zawodnika sprzed lat i ciężko sobie wyobrazić Brocka w starciu, z którymś ze znaczących zawodników w UFC.
"Wczoraj rozmawiałem z Brockiem. Zapowiedział, że nie ma takiej możliwości, abyśmy kiedykolwiek mogli zobaczyć byłego mistrza ponownie w oktagonie UFC. Powiedział, że chce poświęcić się wrestlingowi, a nie walce w realnym MMA. Tym samym nie dojdzie do pojedynku z Fedorem Emelianenko."
Tytuł w wadze ciężkiej zdobył 15 listopada 2008 roku, kiedy pokonał Randy'ego Couture'a przez TKO w drugiej rundzie. Później dwukrotnie obronił tytuł, nokautując Franka Mira i poddając Shane'a Carwina. Powiedzenie "do trzech razy sztuka" nie miało racji bytu w pojedynku Lesnar vs. Velasquez. W pierwszej rundzie został znokautowany przez Caina Velasqueza tracąc pas mistrzowski. Już wtedy pojawiły się informacje jakoby zawodnik wywodzący się z Wrestlingu myślał nad zakończeniem zawodowej kariery.
Po drugiej porażce z rzędu, tym razem z Alistairem Overeemem ogłosił, że kończy z walkami w formule MMA, ale będzie ,,walczył'' w organizacji wrestlingowej, WWE.
Teraz możemy być w stu procentach pewni, że zawodnik urodzony w Webster nigdy więcej nie zaprezentuje się szerszej publiczności jako zawodnik MMA. Jest to chyba mądra decyzja, gdyż choroba Brocka Lesnara sprawiła, że stał się cieniem zawodnika sprzed lat i ciężko sobie wyobrazić Brocka w starciu, z którymś ze znaczących zawodników w UFC.