Vitaly Minakov vs. Adam Maciejewski walką wieczoru na gali Fight Nights Sochi!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 13, lipiec 2015
Przed wielką szansą w swojej karierze stanie w tym miesiącu Adam Maciejewski (13-5-1). Polski zawodnik MMA wagi ciężkiej w dniu 31 lipca 2015 roku wystąpi na gali Fight Nights w Soczi, gdzie za rywala dostaje gwiazdę Bellatora i zarazem mistrza tej organizacji, Vitaly'a Minakova (14-0). W dodatku będzie to walka wieczoru tego wydarzenia w mieście, które przed rokiem gościło uczestników Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Maciejewski pochodzi z Kraśnika, ale już od dawna swoją przyszłość związał ze Stanami Zjednoczonymi, a dokładniej z miejscowością Schaumburg pod Chicago, gdzie trenuje w tamtejszym Midwest Training Center. Startuje zaś głównie na eventach mniejszych amerykańskich organizacji, takich jak XFO. Co nie znaczy, że nie miał okazji walczyć w Polsce, gdyż w maju 2013 roku w Bełchatowie na gali Fighters Arena 8 skończył przed czasem Rafała Niedziałkowskiego, a w lutym 2014 roku w swoim rodzinnym Kraśniku na gali TFL 3 pokonał na punkty Evgeni'a Boldyreva. Jest niepokonany już od siedmiu starć, a w ostatnim, jakie stoczył w październiku roku ubiegłego 35-latek wygrał przez decyzję z Ray'em Lopezem.
Podtrzymać tę serię będzie mu jednak niezwykle trudno, gdyż Minakov w ogóle nie zaznał klęski w MMA. W dodatku to bardzo utytułowany zawodnik Sambo, a więc sportu walki, z którego wywodzi się wielu świetnych rosyjskich fighterów, m.in. legendarny Fedor Emelianenko. Minakov w latach 2008-2011 był czterokrotnym z rzędu mistrzem Rosji i mistrzem świata w tej dyscyplinie.
W MMA zaś zawodnik z Briańska ma na koncie komplet czternastu zwycięstw począwszy od 2010 roku. Do Bellatora trafił w 2012 roku i szybko zapracował sobie na bój o pas, w którym szybko uporał się ze swoim rodakiem Alexandrem Volkovem. W kwietniu roku ubiegłego po raz pierwszy obronił tytuł, pewnie pokonując na punkty Cheicka Kongo. Od tamtej pory nie widzieliśmy go w akcji.
Jest to na ten moment jedyne oficjalnie ogłoszone zestawienie. Wśród uczestników tej gali warto wspomnieć również o Rasulu Mirzaevie (11-0). Dagestańczyk, podobnie jak Minakov wywodzi się z Sambo i na mistrzostwach świata w 2010 roku zdobył złoty medal. Rywalizujący w kategorii piórkowej fighter jest także niepokonany w MMA, a jego ostatni występ miał miejsce niedawno, bo w czerwcu na gali Fight Nights w Moskwie. Wówczas w trzeciej rundzie wygrał przez techniczny nokaut z Sebastianem Romanowskim.
Maciejewski pochodzi z Kraśnika, ale już od dawna swoją przyszłość związał ze Stanami Zjednoczonymi, a dokładniej z miejscowością Schaumburg pod Chicago, gdzie trenuje w tamtejszym Midwest Training Center. Startuje zaś głównie na eventach mniejszych amerykańskich organizacji, takich jak XFO. Co nie znaczy, że nie miał okazji walczyć w Polsce, gdyż w maju 2013 roku w Bełchatowie na gali Fighters Arena 8 skończył przed czasem Rafała Niedziałkowskiego, a w lutym 2014 roku w swoim rodzinnym Kraśniku na gali TFL 3 pokonał na punkty Evgeni'a Boldyreva. Jest niepokonany już od siedmiu starć, a w ostatnim, jakie stoczył w październiku roku ubiegłego 35-latek wygrał przez decyzję z Ray'em Lopezem.
Podtrzymać tę serię będzie mu jednak niezwykle trudno, gdyż Minakov w ogóle nie zaznał klęski w MMA. W dodatku to bardzo utytułowany zawodnik Sambo, a więc sportu walki, z którego wywodzi się wielu świetnych rosyjskich fighterów, m.in. legendarny Fedor Emelianenko. Minakov w latach 2008-2011 był czterokrotnym z rzędu mistrzem Rosji i mistrzem świata w tej dyscyplinie.
W MMA zaś zawodnik z Briańska ma na koncie komplet czternastu zwycięstw począwszy od 2010 roku. Do Bellatora trafił w 2012 roku i szybko zapracował sobie na bój o pas, w którym szybko uporał się ze swoim rodakiem Alexandrem Volkovem. W kwietniu roku ubiegłego po raz pierwszy obronił tytuł, pewnie pokonując na punkty Cheicka Kongo. Od tamtej pory nie widzieliśmy go w akcji.
Jest to na ten moment jedyne oficjalnie ogłoszone zestawienie. Wśród uczestników tej gali warto wspomnieć również o Rasulu Mirzaevie (11-0). Dagestańczyk, podobnie jak Minakov wywodzi się z Sambo i na mistrzostwach świata w 2010 roku zdobył złoty medal. Rywalizujący w kategorii piórkowej fighter jest także niepokonany w MMA, a jego ostatni występ miał miejsce niedawno, bo w czerwcu na gali Fight Nights w Moskwie. Wówczas w trzeciej rundzie wygrał przez techniczny nokaut z Sebastianem Romanowskim.