Thai Fight 2015: zwycięstwa Saenchai, Sudsakorna, Saiyoka i braci Pinto! Wyniki
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: poniedziałek, 06, kwiecień 2015
Kolejna gala Thai Fight ze stolicy Tajlandii przeniosła się do prowincji Nakhonnayok, gdzie w Chulachomklao Royal Military Academy rozegrano kolejną turę walk na zasadach Kard Chuek. To doprowadza częściowo do rozpaczy producentów sprzętu bokserskiego, bowiem walki rozgrywane są w specjalnie owijanych bandażami dłońmi. Całość była awizowana jako "Puchar księżniczki Maha Chakri Sirindhorn", córki Jego Królewskiej Mości Króla Bhumibola i oczywiście dedykowana dla kadetów Akademii Wojskowej Królestwa Tajlandii.
Do walk ściągnięto całą dostępną brygadę tajskich gwiazd związaną z Thai Fight i w głównej roli wystąpili Saiyok, Sudsakorn i oczywiście bracia Pinto, bardziej kojarzeni z Tajlandią, gdzie żyją i mieszkają niż z Francją - skąd pochodzą. Wspierał ich do niedawna jeden z największych gwiazdorów Saenchai (278-52-2).
Właśnie on w walce wieczoru pokazywał kunszt techniczny na tle potężnego Brazylijczyka Jose Neto i warto zwrócić uwagę, iż Saenchai walczący zazwyczaj w wagach lekkiej i lekkopółśredniej tym razem występował w półśredniej. Zwycięstwo okupił jednak mocnymi rozcięciami po uderzeniach Brazylijczyka, ale w jego repertuarze widzowie mogli podziwiać słynne kopnięcia z podparciem stojąc na jednej ręce. Była to oficjalnie 278 wygrana 34-letniego mistrza a dodatkowo kolejna na zasadach Kard Chuek. Poza Saenchai zwycięstwa odniosły także dwie inne gwiazdy Sudsakorn Sor Klinmee i Saiyok Pumphanmuang. Obaj za rywali mieli stacjonujących w Tajlandii Alexa Ollera z Brazylii i Francuza Remy Vectola.
Bardzo dobrze poradził sobie starszy z braci Pinto, Antoine Pinto (121-35-1) zwany Antuan Sianboxibg, który konsekwentnie odmawia walk w obandażowanych rękach i walczy jak cywilizowany człowiek w rękawicach. Z jego agresją nie poradził sobie Bruce Preacher MacFie z Australii i po kolanie na tułów wylądował na deskach w drugim starciu. Młodszy z braci Leo Pinto (66-22) także pokonał Nong-O z Laosu. Jedynymi, którzy przełamali tajską armadę byli Anvar Boinazarow z Uzbekistanu i Francuz Raphael Bohic.
Gala Thai Fight 2015 okazała się kolejny raz udanym przedsięwzięciem, które zgromadziło kilka tysięcy ludzi a na żywo do 80 mln ludzi w Tajlandii transmitowała to wydarzenie potężna Channel 3. Thai Fight dziś to jedyna poważna organizacja, śmialo konkurująca ze stadionowo-mafijną, wspartą wszechmocną juntą wojskową, koalicją promotorów walk Muay Thai w ojczyźnie tajskiego boksu. Dodatkowo pozyskuje ona potężne wpływy w mającej sporo do powiedzenia w kraju rodzinie królewskiej i obecność księżniczki Maha Chakri Sirindhorn i gnących się do niej w ukłonach oficjeli, dobitnie o tym świadczy.
Wracając do walk na zasadach Kard Chuek warto dowcipnie powiedzieć, iż bardzo raduje to producentów bandaży z dwóch powodów: będą potrzebne do owijania dłoni i...bandażowania porozbijanych głów. Przy ilości zarejestrowanych fighterów w liczbie ok. 400 tysięcy w Tajlandii, łatwo policzyć o ile zwiększą się zamówienia na bandaże i może to nawet tę gałąź gospodarki mocno pchnąć do przodu. Nie oznacza to oczywiście, iż będzie to konkurować z turystyką i seks-turystyką tak ważnymi dla gospodarki Tajlandii, ale kto wie? Wszak Muay Thai to sport narodowy.
Z kolei jak tak dalej pójdzie - producenci rękawic bokserskich zaczną sobie rwać włosy z głowy. Może nie do końca, bo jednak to w dużej mierze oni sponsorują wiele wydarzeń Muay Thai. Ale żarty na bok. W dobie czuwania nad bezpieczeństwem walczących, wchodzenie w zwiększanie ryzyka nawet na profesjonalnym poziomie walk to czysta i nic nie wnosząca fanaberia organizatorów i zwykła głupota. Będzie ona sankcjonowana do momentu poważnego wypadku a taki z pewnością się pojawi. I kto mówi, że "tylko mądry Polak po szkodzie"?
Komplet wyników:
66,5 kg: Saenchai PK Muaythai Gym (Tajlandia) pokonał José Neto (Brazylia) przez decyzję 3-0
70 kg: Antoine Pinto (Francja) pokonał Bruce Macfie (Australia) przez KO (kolano na tułów) w 2 rundzie
73 kg: Sudsakorn Sor Klinmee (Tajlandia) pokonał Alexa Ollera (Brazylia) przez decyzję 3-0
73,5 kg: Saiyok Pumphanmuang Windy Sport (Tajlandia) pokonał Remy Vectola (Francja) przez decyzję 3-0
72,5 kg: Tengneng "Super X" Sitjesairoong (Tajlandia) pokonał Rungrawee P.K. Saenchai Muaythai Gym (Tajlandia) przez decyzję 3-0
68 kg: Iquezang Kor Rungthanakeat (Tajlandia) pokonał Picha Seiha (Kambodża) przez decyzję 3-0
59 kg: Leo Pinto (Francja) pokonał Nong-O Laos Vision (Laos) przez decyzję 3-0
64 kg: Anvar Boinazarow (Uzbekistan) pokonał Ngokuna Saiyoka Muaythai Gym (Tajlandia) przez TKO w 2 rundzie
67 kg: Petrung Sudsakorn Muaythai Gym (Tajlandia) pokonał Maycona Ollera (Brazylia) przez decyzję 3-0
67 kg: Raphael Bohic (Francja) pokonał Kong-Samui Lukjaoporongtom (Tajlandia) przez decyzję 3-0
Do walk ściągnięto całą dostępną brygadę tajskich gwiazd związaną z Thai Fight i w głównej roli wystąpili Saiyok, Sudsakorn i oczywiście bracia Pinto, bardziej kojarzeni z Tajlandią, gdzie żyją i mieszkają niż z Francją - skąd pochodzą. Wspierał ich do niedawna jeden z największych gwiazdorów Saenchai (278-52-2).
Właśnie on w walce wieczoru pokazywał kunszt techniczny na tle potężnego Brazylijczyka Jose Neto i warto zwrócić uwagę, iż Saenchai walczący zazwyczaj w wagach lekkiej i lekkopółśredniej tym razem występował w półśredniej. Zwycięstwo okupił jednak mocnymi rozcięciami po uderzeniach Brazylijczyka, ale w jego repertuarze widzowie mogli podziwiać słynne kopnięcia z podparciem stojąc na jednej ręce. Była to oficjalnie 278 wygrana 34-letniego mistrza a dodatkowo kolejna na zasadach Kard Chuek. Poza Saenchai zwycięstwa odniosły także dwie inne gwiazdy Sudsakorn Sor Klinmee i Saiyok Pumphanmuang. Obaj za rywali mieli stacjonujących w Tajlandii Alexa Ollera z Brazylii i Francuza Remy Vectola.
Bardzo dobrze poradził sobie starszy z braci Pinto, Antoine Pinto (121-35-1) zwany Antuan Sianboxibg, który konsekwentnie odmawia walk w obandażowanych rękach i walczy jak cywilizowany człowiek w rękawicach. Z jego agresją nie poradził sobie Bruce Preacher MacFie z Australii i po kolanie na tułów wylądował na deskach w drugim starciu. Młodszy z braci Leo Pinto (66-22) także pokonał Nong-O z Laosu. Jedynymi, którzy przełamali tajską armadę byli Anvar Boinazarow z Uzbekistanu i Francuz Raphael Bohic.
Gala Thai Fight 2015 okazała się kolejny raz udanym przedsięwzięciem, które zgromadziło kilka tysięcy ludzi a na żywo do 80 mln ludzi w Tajlandii transmitowała to wydarzenie potężna Channel 3. Thai Fight dziś to jedyna poważna organizacja, śmialo konkurująca ze stadionowo-mafijną, wspartą wszechmocną juntą wojskową, koalicją promotorów walk Muay Thai w ojczyźnie tajskiego boksu. Dodatkowo pozyskuje ona potężne wpływy w mającej sporo do powiedzenia w kraju rodzinie królewskiej i obecność księżniczki Maha Chakri Sirindhorn i gnących się do niej w ukłonach oficjeli, dobitnie o tym świadczy.
Wracając do walk na zasadach Kard Chuek warto dowcipnie powiedzieć, iż bardzo raduje to producentów bandaży z dwóch powodów: będą potrzebne do owijania dłoni i...bandażowania porozbijanych głów. Przy ilości zarejestrowanych fighterów w liczbie ok. 400 tysięcy w Tajlandii, łatwo policzyć o ile zwiększą się zamówienia na bandaże i może to nawet tę gałąź gospodarki mocno pchnąć do przodu. Nie oznacza to oczywiście, iż będzie to konkurować z turystyką i seks-turystyką tak ważnymi dla gospodarki Tajlandii, ale kto wie? Wszak Muay Thai to sport narodowy.
Z kolei jak tak dalej pójdzie - producenci rękawic bokserskich zaczną sobie rwać włosy z głowy. Może nie do końca, bo jednak to w dużej mierze oni sponsorują wiele wydarzeń Muay Thai. Ale żarty na bok. W dobie czuwania nad bezpieczeństwem walczących, wchodzenie w zwiększanie ryzyka nawet na profesjonalnym poziomie walk to czysta i nic nie wnosząca fanaberia organizatorów i zwykła głupota. Będzie ona sankcjonowana do momentu poważnego wypadku a taki z pewnością się pojawi. I kto mówi, że "tylko mądry Polak po szkodzie"?
Komplet wyników:
66,5 kg: Saenchai PK Muaythai Gym (Tajlandia) pokonał José Neto (Brazylia) przez decyzję 3-0
70 kg: Antoine Pinto (Francja) pokonał Bruce Macfie (Australia) przez KO (kolano na tułów) w 2 rundzie
73 kg: Sudsakorn Sor Klinmee (Tajlandia) pokonał Alexa Ollera (Brazylia) przez decyzję 3-0
73,5 kg: Saiyok Pumphanmuang Windy Sport (Tajlandia) pokonał Remy Vectola (Francja) przez decyzję 3-0
72,5 kg: Tengneng "Super X" Sitjesairoong (Tajlandia) pokonał Rungrawee P.K. Saenchai Muaythai Gym (Tajlandia) przez decyzję 3-0
68 kg: Iquezang Kor Rungthanakeat (Tajlandia) pokonał Picha Seiha (Kambodża) przez decyzję 3-0
59 kg: Leo Pinto (Francja) pokonał Nong-O Laos Vision (Laos) przez decyzję 3-0
64 kg: Anvar Boinazarow (Uzbekistan) pokonał Ngokuna Saiyoka Muaythai Gym (Tajlandia) przez TKO w 2 rundzie
67 kg: Petrung Sudsakorn Muaythai Gym (Tajlandia) pokonał Maycona Ollera (Brazylia) przez decyzję 3-0
67 kg: Raphael Bohic (Francja) pokonał Kong-Samui Lukjaoporongtom (Tajlandia) przez decyzję 3-0