Ali Bagautinov - recydywa na dopingu po UFC 175!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 11, lipiec 2014
Kolejny dopingowy pasztet w organizacji Ultimate Fighting Championship tym razem został wypichcony przez rosyjskiego pretendenta do pasa wagi muszej Ali Bagautinova (13-3 MMA, 3-1 UFC). Rosjanin miał pozytywny wynik testu antydopingowego po gali UFC 174. Bagautinov walczył z Amerykaninem Demetriousem Johnsonem (20-2-1 MMA, 8-1-1 UFC) a test przeprowadziła British Columbia Athletic Commission (BCAC) w Vancouver w Kanadzie w dniu 14-go czerwca.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że przed walką o pas pisaliśmy o tym, iż Bagautinov w momencie kiedy robił zawrotną karierę w UFC, był na antydopingowej banicji jaką nałożyła na niego rosyjska federacja Sambo po MŚ, które odbyły się w 2012 roku w Mińsku na Białorusi.
Pochodzący z Kaukazu zawodnik po wygraniu w imponującym stylu zawodów, gdzie wygrał trzy walki przed czasem został poddany badaniu i wykryto w jego organizmie methylhexanamine i nałożono 2-letnią dyskwalifikację od dnia 9 listopada 2012 do 8 listopada 2014 roku. Dodatkowo nastąpiło unieważnienie wszystkich miejsc jakie sportowiec zajął podczas MŚ Sambo 2012, które odbyło się w Mińsku (Białoruś), w tym przepadek wszelkich medali, punktów i nagród.
Teraz przyłapano go ponownie i to jest nie tylko recydywa, ale i de facto potwierdzenie słuszności poprzedniej dyskwalifikacji - dziwnie nie branej pod uwagę przez UFC a także władze Kanady, rzekomo kraju ścigającego bezwzględnie przypadki dopingu. Jak Bagautinov otrzymał licencję i jak weryfikowano jego sportowe dokumenty chyba już nie dojdziemy, ale warto zaznaczyć, iż tym razem wpadł on na erytropoetynie - środku zgęszczającym krew i powodującym najwięcej zgonów.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że przed walką o pas pisaliśmy o tym, iż Bagautinov w momencie kiedy robił zawrotną karierę w UFC, był na antydopingowej banicji jaką nałożyła na niego rosyjska federacja Sambo po MŚ, które odbyły się w 2012 roku w Mińsku na Białorusi.
Pochodzący z Kaukazu zawodnik po wygraniu w imponującym stylu zawodów, gdzie wygrał trzy walki przed czasem został poddany badaniu i wykryto w jego organizmie methylhexanamine i nałożono 2-letnią dyskwalifikację od dnia 9 listopada 2012 do 8 listopada 2014 roku. Dodatkowo nastąpiło unieważnienie wszystkich miejsc jakie sportowiec zajął podczas MŚ Sambo 2012, które odbyło się w Mińsku (Białoruś), w tym przepadek wszelkich medali, punktów i nagród.
Teraz przyłapano go ponownie i to jest nie tylko recydywa, ale i de facto potwierdzenie słuszności poprzedniej dyskwalifikacji - dziwnie nie branej pod uwagę przez UFC a także władze Kanady, rzekomo kraju ścigającego bezwzględnie przypadki dopingu. Jak Bagautinov otrzymał licencję i jak weryfikowano jego sportowe dokumenty chyba już nie dojdziemy, ale warto zaznaczyć, iż tym razem wpadł on na erytropoetynie - środku zgęszczającym krew i powodującym najwięcej zgonów.