Już dziś wieczorem w programie Puncher stacji Polsat Sport, ogłoszony zostanie oficjalnie rywal jednego z najbardziej utalentowanych polskich zawodników formuły K-1, Radosława Paczuskiego. 23-letni warszawianin wystąpi na gali FEN 16 w dniu 11-go marca na stołecznym Torwarze. Jego rywalem będzie pochodzący z Kamerunu Brice Kombou, który trenuje w Fight Lounge Dortmund w Niemczech.

Pierwotnie jego rywalem miał być jeden z najlepszych krajowych zawodników Tomasz Kowalski z Palestry Warszawa, ale na wskutek wagowych perturbacji i nieporozumień, odmówił występu przeciwko Paczuskiemu. Absolutnie nie ma tu winy Kowalskiego, bowiem pierwotnie zakładał on, iż pojedynek odbędzie się w limicie do 81 kg, co i tak jest górną granicą jego wagi.

Z kolei Paczuski chce walczyć do 85 kg, co jest zgodne z tendencjami światowymi i chce pożegnać się z kategorią 81 kg, do której musiał zbijać wagę. Ostatecznie Paczuski zastanawiał się nad zejściem jeszcze raz do 81 kg, ale Kowalski już wcześniej podjął decyzję o wycofaniu się wskutek nieporozumienia z organizacją. Tak więc krajowa ciekawa konfrontacja nie dojdzie do skutku, za to widzowie zobaczą międzynarodowe starcie.

Kombou jest znany w Polsce z pojedynku z Maksymilianem Bratkowiczem z Wrocławia, na jednej z gal DSF. Pochodzący z Kamerunu zawodnik jest naprawdę twardym oponentem i pokonał wicemistrza Polski wagi półciężkiej jakim jest Bratkowicz. Dodatkowo trenuje pod okiem najlepszego trenera w niemieckim Kickboxingu jakim jest mieszkający w Dortmundzie, Bydgoszczanin Franek Łukanowski.

Nie pierwszy raz Łukanowski przywozi do Polski zawodników i współpracuje z wieloma organizacjami. Zawsze są to klasowi zawodnicy i takowym jest Kombou, który w celu walki przełożył nawet egzaminy na studiach a dwa tygodnie temu wygrał swoja walkę przez nokaut. Zatem czeka nas wiele emocji i poważny test dla Radosława Paczuskiego w debiucie dla FEN.